Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszedłem do lasu 

chłodno mroczno było 

trochę mnie to wystraszyło 

oczy przecierałem 

gdy pod drzewem 

małego grzybka dojrzałem

 

zapłakane maleństwo 

za mamą się rozglądało 

nagle mnie dojrzało

 

uśmiech buzię mu rozświetlił   

tym obiadu nie uświetnił 

 

listkiem go lekko okryłem 

życie dziecku ocaliłem 

i już grzybków nie zbierałem 

przyjaźń z nimi zawiązałem 

ukłonił się w podzięce 

zrobił to z pięknym wdziękiem 

 

zadowolony do domu wróciłem 

bo wspaniały byłem 

 

10.2025 andrew 

Oparte na faktach 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...