Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piękny początek... wiersz - jak dziecko - ... :) tak czasami o wierszu pomyślałam.

Powiedziałabym, że nie tylko.. rodzica.. ale rozumiem.

Obrączka coś łączy.. różnie z tym bywa, dobrze, gdy zdobi palec od początku do końca, aż po grób.

Tak... nie ma ideałów.

Pozdrawiam Ala.

 

Opublikowano

@Annna2 Dzięki Aniu, obrączka jest jakby symbolem związania i obietnicy, ale prawdę mówiąc, 

nie jest.

 

@Marek.zak1 Marku, to nie był impuls smutnej chwili, raczej prawa do wyrażania własnej woli, 

serdeczności 
 

@Nata_KrukTak, Duszko. Dzieci dziedziczą po rodzicach ich talent, ale także choroby, skłonności czy ułomności. Wiersz, podobnie - może nie każdy, ale sporo mówi o jego twórcy, o tym jaki jest i jaki być potrafi - stąd symbol obrączki, która trzyma, ale nie musi.  Często jest tylko ozdobą, Dzięki :)

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

Wiersz, który sam się rumieni i pije jak ciasne buty! To chyba pierwsza fraszka w historii literatury, która potrzebuje terapii i nowych butów jednocześnie. :)

Ale ten zwrot o foremce wklęsłej jest świetny! I ta obrączka! Najlepsza forma niezależności: "mogę ją sobie sama kupić".

A to zakończenie – "nikt nie jest doskonały". No jasne, że nikt nie jest doskonały, ale Twój wiersz ma styl: pali się ze wstydu i jednocześnie zachowuje poczucie humoru. To jest jego doskonałość!

Dziękuję za wklęsłości i wypukłość myśli!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i masz rację , ja kiedyś miałem to mi zaczeła paraliżować palec codziennymi wyładowaniami elektrycznymi . więc nie mogłem tego nosić dzięki bogu . naszczęście tamtej zakłamanej zdrajczyni bez honoru i godności też nie muszę już od dawna . 
ale chciałbym iść razem przez życie z jakąś ładną szczerą aż do bólu wojowniczką. taką shield maiden że jak ktoś nam przyfika to razem walczymy. wszyscy kiedyś umrą , a skoro valhalla wzywa to niech nas  valkyrie niosą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod wiekowym ciałem świat mój zawirował  rozlał się pod sufit i jak morze szumi oczu twoich błękit rozpromienił nicość  roztrzepał powieki obficie zrumienił.    Natarł z siłą wzgórki drodze się pokłonił  jak spóźnione płatki spadały do dłoni  jak spragnione kwiaty soki zasysały tak widziałem głębię w świetle nocy stały.    Trwały ideały waliły pomniki  przez rozgrzane tafle serca przebiegały  tak zaległy w sobie jak pooddychały mocą dłoni wzeszły i razem dyszały.    
    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...