Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pójdę śmiało póki ciało,

choć urośnie mgła i szadź.

Pójdę śmiało póki ciało,

jeszcze dane, żyć i trwać.

 

Może obłok da mi szczęście

lub kałuża prosto w twarz.

Może znajdę bieli wzgórza,

co widuję w lekkich snach.

 

Jeszcze słowa nucą myśli

i w klepsydrze syczy czas.

Jeszcze wstaję, pełen wiary,

przesypywać własny piach.

 

Słucham wiernie szeptów rzeki

i poprawiam serca ster,

a horyzont - sens daleki,

to jedyny słuszny cel.

 

Wiem, że wszystko się ułoży,

bo po trenie dźwięczy pieśń.

Wiem, że palec wskaże Boży,

najpierw miłość, potem śmierć.

Opublikowano (edytowane)

@Falkone

Tak miało być, przez ten smutek przebija realizm. Miłość jest bez jutra i my jesteśmy bez jutra, czasem jak kajdanem opisani. Nie widzę jednak powodu, by tkwić w smutku dłużej niż pięć minut. Pozdrawiam!

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może w tej szklance do połowy pełnej jest miłość. Jak z Niej wypiję to na pewno będzie widać w wierszach. Pozdrawiam!

 

@violetta

Plontanina życia. Jest w życiu czerń, to musi być i biel. Pozdrawiam!

 

Edytowane przez FaLcorN (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...