Wierszyk na zwykłą starość

[wierszyki]

Ciepła kołderka na przeziębienie.
Przytulić nóżki. Pobudzić krążenie.

Bądź w misce wody wygrzać je najpierw. 
Stopy to podium. Sam wyczyść parter.

 

Tak od wanienki począwszy po ręcznik
stworzeni jesteśmy, by nie tkwić w nędzy.

 

Wytworne panie, cóż, gdy dzieci z dala
od wysłużonego przez życie ciała.

 

Bystrzy panowie, po cóż finezja,

jeśli przeraża ta prosta kwestia.

 

 

 

Edytowane 8 godzin temu przez wierszyki
. (wyświetl historię edycji)

[Jacek_Suchowicz]

ta prosta kwestia nas nie przeraża

ma miejsce w życiu dziad oraz baba

starość dla innych a także dla nich

uczy pokory panów i panie

 

i otoczenie się uczy przy nich

wyrozumiałość w mowie i w czynach

i najważniejsza ze wszystkich sprawa

uczy się właśnie starszym pomagać

:))

[wierszyki]

A ja myślę, że przeraża. Też u Ciebie najpierw z lekka dla innych, dla nich. Tylko teoria jest w miarę prosta, a problemy zawsze są jakieś.

Dzięki, zdrowia jak najdłuższego. Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ostatnio myłam nogi takiemu panowi, chyba wszyscy się w jego domu tego brzydzili.

A to był zwyczajny brud. To są bardzo smutne rzeczy.

Pozdrawiam