... jak w słowach tej pięknej piosenki...
... wolności... ileż razy przez Ciebie płakano, bez Ciebie tyle samotności,
dopóki będzie sens żyć, będę żył, żeby Ciebie.. mieć.
Wiersz w zasadzie oddaje ten sam sens. Ona jest... ZAWSZE... tyle, ze wiecznie nam ktoś ją zakłóca, podkopuje, albo niszczy. Ale dopóki żyjemy... mając ją.. szanujmy to...
jakie to trudne i skomplikowane.
W dniu 8.09.2025 o 13:40, Berenika97 napisał(a):Byłaś marzeniem tysięcy,
hasłem na murach,
które zmywał deszcz ,
obietnicą na wiecach.
Myslę, Bereniko... żę po wsze czasy... WOLNOŚĆ... taka właśnie będzie.
Ja mam moją malutką.. i dziękuję za to stosunkowo częśto. Pozdrawiam.