Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

,,Czas wszystko odkryje, czas złym jest powiernikiem'' -Juliusz Słowacki

 

 

 

Zamazane losy odczytują wróżki i jasnowidze
bezsilni niczym ociemniali toną w ciemności
nadworni klauni śpiewają i tańczą z radości
toczy się gra w znanej tylko wybranym lidze

Tłumy rozmodlonych znów czczą złote barany
na miotłach latają obudzone czarownice
stare szmaty jako flagi wynoszą na ulice
o wodzu, który ma powrócić układają peany

Wódkę znów piją na umór całymi szklankami
stekiem bluźnierstw obrzucając szkaradnie
łapać złodzieja krzyczy dzisiaj ten co kradnie
tramwaj dziejów wraca wraz z przystankami

Głowy podnoszą co wczoraj byli jeszcze mali
wszędzie nienawiści i kłamstw kanonady
jak padlinę na strzępy rozrywają prawdy
od klakierów brawa dostają bo tacy wspaniali

Wulgarne obrazy malują i rozbijają witraże
bezsensowne strofy piszą sami antypoeci
niczego nie rozumieją bezradni jak dzieci
***
,,czas wszystko odkryje’’ jeszcze twarz pokaże

Opublikowano

Ludzie są okropni, a świat jeszcze bardziej i zmierza do zagłady. Tylko po co ta stęchła stylistyka? Nie panujesz nad rymowaną formą, a sama wzniosłość i monumentalizm metaforyki to trochę za mało. Pozostajesz w rzeczywistości poetyckiej sprzed dobrych 130 lat, kiedy Tetmajer pisał swoje dekadenckie manifesty. Choć realia współczesnego świata mogą sprzyjać podobnemu spojrzeniu na maszynerię dziejów, to sztuka, w tym poezja także, znalazła już inne środki artystyczne, aby to wyrazić.

Opublikowano (edytowane)

@Naram-sin Faktycznie, ,,ludzie są okropni'' nawet tacy pałętają się po portalach i próbują pouczać innych autorów jak mają pisać. Jeśli chodzi o rymy to cię rozczaruję, ale konsonansów i dysonansów nie stosuję, choć to bardzo modne w XXI wieku. A środki artystyczne to kwestia indywidualna. Każdy autor ma swój styl i dlatego ja też nie będę go zmieniał. A,że się tobie to nie podoba to twój problem tylko drobna uwaga: nazywanie czyjegoś wiersza ,, stęchłą stylistyką'' pachnie mi zadufaniem w sobie jeśli nie już wrodzonym narcyzmem. Parafrazując znaną kwestię z filmu Sztos dodam tylko ,że krytykować trzeba umić.

Edytowane przez Maciek.J (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Maciek.J  przepraszam że jeszcze dopiszę.

Padło pytanie  @Naram-sin " po co ta stęchła stylistyka?" 

Sięgnęłam do słownika języka  polskiego PWN więc pozwolę sobie przytoczyć:


Zapach stęchlizny w starej piwnicy można by nazwać nieprzyjemnym lub odrażającym. Ale ludzie używają słowa „stęchły” również do obrażania czyjegoś pisarstwa lub idei

A tyle  Pan interlokutor Maćka.J  rozpisał w temacie "Ja, hejter".

 

Stylistyka, styl pisowni. 

Każdy z nas jest inny, inaczej myśli więc inaczej myśli, inaczej pisze.

 

Gdyby wszyscy byli tacy sami, świat byłby nudny, a ludzie przestaliby być sobie potrzebni, ponieważ zaniknęłaby różnorodność i indywidualizm, które nadają życiu sens i napędzają rozwój.

(ks. Jan Twardowski)

Edytowane przez Annna2 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Taki był właśnie zamysł treść przerażająca przy skocznej muzyce. Trochę jak pierwsza piosenka z filmu Kabaret. Dzięki za (taki) wpis i pozdrawiam. M.
    • @Roma poezja antyromantyczna : zamiast róż i serduszek - ślina, splunięcie, ból.   wiersz o buncie wobec banalnej, przesłodzonej wizji miłości.   fenomenalnie napisane !  
    • a gdyby kochać cię pod wiatr dla siebie   nacharchać tą całą miłością w twarz czułościczułej poetce   i poczuć  boleć  wytrzymać  ?
    • Błąkam się wśród regałów, dłubię w nosie „W poszukiwaniu straconego czasu” „Winnetou” do nogawki się uczepił: Weź mnie, czytelniku! – skamle, jęczy.   A kysz! – potrząsam nogą, do wigwamu! „Nasza szkapa” kopytem w bok mnie dźgnęła. Za co? pilnym byłem uczniem, trójki miałem. „Quo vadis”, chamie obolały, zabłądziłeś?   Chuchnął w ucho mi Heniek Sienkiewicz: Tu trylogię bierz na klatę! pisz wypracowanie O, kryminały – znajdę krwawą jatkę i posokę Łby ucięte, stosy trupów, cała półka zbrodni.   Co tu wybrać? trwogą zieje i horrorem Tak! tu najbardziej wyświechtana jest okładka, Odciski tłuste po mordercy, kartki naderwane. Trop właściwy – „Zbrodnia i kara” – cudnie.   W innym dziale „Szklane domy”… E, poradnik dla działkowca amatora. O, przepraszam, nie poznałem – „Pan Tadeusz”? Witaj, brachu, kopę lat! miód wypity?   Nie widziałeś gdzieś tu Konopnickiej? Randkę mamy, co? przed „Zbójcami” nogę dała? „Szewcy”? – nie, dziękuję, buty jeszcze całe. „Klub Pickwicka” – zaproszenie na imprezę?   Będzie „Tango”, głośne, huczne – no to w tany. „Kamienie na szaniec” spadły mi na stopę – rumor wielki. Ćśś!, kultury trochę – „Antygona” za ucho ciągnie. Pani w okularach wielkich jak koła od roweru   „Encyklopedią powszechną” w łeb zdzieliła, Drze się, rwie perukę, wymachuje, pod sufit rzuca, Kopa w zadek daje, drzwiami jak nie trzaśnie: Nie wracaj tu! co za „Dziady”, „Zemsta” jakaś...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...