aches

[Roma]

 

 

wiersz z serca

 

 

a miałam się rozpaść tak ładnie.
elegancko i w metaforach.
i coś nam uczynił ty skurczybyku?

 

myślałeś, że ciebie to ominie?

bo boli do kości?
ty naiwniaku, nawet mi ciebie nie żal.

 

jak sadystka patrzę,

jak kawałek po kawałku
znikasz.
brakniesz.
otulam się widokiem jak mieliną.

 

przez chwilę boli mniej.
zanim zabijesz.

 

 

                           z dedykacją dla serca

[Migrena]

@Roma

Nie wiem czy mogę.....

Jeżeli nie to się skasuję.

 

Ten wiersz nie jest o bólu, on sam jest bólem. Surowym, bez makijażu.

Widzę tu nie tylko rozpacz, ale i siłę: nie pozwalasz się rozpaść w cudzych metaforach, tylko patrzysz w oczy temu, kto zawinił.

I ten chłód w końcówce… to nie zemsta, to ocalenie resztek siebie. Bardzo mocne.

 

 

[Jacek_Suchowicz]

przeczytałem i zastanawiałem się i przypadkowo przeczytałem komentarz wyżej - nic dodać nic ująć

Pozdrawiam 

[Roma]

@Migrena możesz, jasne, że tak. Twoja spojrzenie jest dla mnie ważne i bardzo Ci za nie dziękuję.

@Jacek_Suchowicz dziękuję i również pozdrawiam.