Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chodź. Wejdźmy tam. W las głęboki, w polany dzikich listowi

o korzennym aromacie wieczornych westchnień.

Wiesz, słońce jaśnieje w twoich włosach

koroną,

kiedy je rozczesujesz dłonią, jakby w zadumie.

 

Idziemy serpentyną wijącą się, zagubioną w przestrzeni gorącego lata, wśród stłoczonych lękliwie

czerwonych samosiewów, wiotkich winorośli…

W krzaku jaśminu, co lśni kroplami rosy, jawi się

pajęczyna drżąca. I w tym drżeniu, w tej przedwieczornej zorzy, my.

 

Chodź. Weź mnie za rękę. Chcesz, wiem,

choć kroczysz w panteonie niedomówień

i jakichś takich,

jakby pobocznych spojrzeń,

które w tobie kiełkują z nasion niepewności.

 

Idziemy w cichym kołysaniu wierzb, w powiewach wiatru kładących się na pniach,

na przydrożnym płocie drewnianym, na sztachetach,

między którymi słońce

przepuszcza w migotach swoje cienkie nitki jaskrawego blasku,

na kładce przerzuconej nad perlistym nurtem strumienia, wśród feerii mżących kryształów.

 

Na naszych ustach i dłoniach, na skroniach…

 

Chodź. Wejdźmy w te szepty rozochoconych brzóz.

W ramiona kasztanów ze skrzydlatych cieni.

Niech nas oplotą, abyśmy mogli

wzbić się na nich ku słońcu lekko.

Z cichym krzykiem zamarłym na ustach.

 

Idziesz z tyłu ścieżką, bądź kilka kroków przede mną.

 

Dokądś wciąż wchodzisz.

Skądś wychodzisz.

Z jakichś zakamarków pełnych anemonów,

z leśnych ostępów

i w kwiecistym pióropuszu na głowie.

Bogini natchniona śródpolnym wiatrem łagodnym. Uśmiechnięta.

 

Chodź. Idziesz. Znowu idziemy. Ty, przede mną. To znowu odrobinę za mną. Obok.

Przechodzisz. Przemykasz lekko.

Zatrzymujesz się, rozmyślając nad czymś.

 

To znowu zrywasz się truchtem,

wybiegając o parę kroków wprzód.

 

Idę za

tobą

w ślad.

 

Kiedy wyprzedzam cię, oglądam się za siebie. Podaję ci rękę.

 

Nikniesz w cieniu na chwil parę, jakby celowo, naumyślnie.

Na moment albo może i na całą wieczność.

Nie wiem tego na pewno, ponieważ olśniewa mnie przebłysk spadający z nieba, co się wywija

z korony wielkiego dębu.

 

Wiesz, to wszystko jest

takie ciche i ciepłe.

miękkie od poduszek z mchu i paproci.

 

Szepczę, układam słowa, kiedy ty, wyłaniasz się bezszelestnie z cienia (nagle!)

i cała w pozłocie.

 

Od migotów

blasku. Od drżeń.

 

Tuż za mną. Jesteś. I jesteś tak blisko przede mną,

jedynie na grubość kartki papieru tego wiersza,

który właśnie piszę (dla ciebie)

albo źdźbła trawy,

którym muskasz niewinnie moje spragnione usta.

 

Wychodzisz wprost na mnie,

przybliżasz się, jakby w przeczuciu nieuniknionego zderzenia

Wyjdź jeszcze bardziej. Proszę.

A proszę cię tak, że już bardziej się nie da. Wiesz o tym. Więc wyjdź… Wyjdź za mnie.

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2025-07-31)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dagna Niestety nie wiedziałam, że do bramki muszę celować

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a moim najwyraźniej nielotnym wnioskiem chciałam w świat puścić nutkę mojej wiary w istnienie wieczności. Pozdrawiam  @Hiala Zgadzam się. Pozdrawiam :)
    • Izrael nie działa jak tyrani historii, tylko: postępuje zgodnie z prawem międzynarodowym - napisał konserwatywny syjonista - Tom Rose - kandydat na ambasadora Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - w ten sposób amerykański dyplomata skomentował słowa - szefa polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych - pana wicepremiera Radosława Sikorskiego - ten wezwał wcześniej jakiś tam Izrael do respektowania prawa międzynarodowego.   Źródło: Interia              W internecie: aż huczy od popełnianych zbrodni ludobójstwa na ludności cywilnej - Palestyńczykach - przez jakiś tam Izrael - nadrzędnym celem jakiegoś tam Izraela jest zrównanie z ziemią Strefy Gazy i wybudowanie na gruzach Strefy Gazy nowego raju dla najbogatszych ludzi na świecie - tego zapragnęli sobie biznesmeni, jak widać: pan minister i wicepremier spraw zagranicznych - Radosław Sikorski - ma odwagę o tym głośno mówić - powinien zostać prezesem Platformy Obywatelskiej i prezesem Rady Ministrów, dodam: nie przepadam za tym człowiekiem, a jednak - potrafię docenić odwagę...   Łukasz Jasiński 
    • @Jacek_Suchowicz Jacku, można nucić ten wiersz jak piosenkę.
    • @Bożena De-Tre Bożenko. Dziękuję. No naprawdę.....
    • @violetta   Bo to jest lokal socjalny, a nie - komunalny, tym bardziej: prywatny, poza tym - ludzie, którzy mają prywatne mieszkania i tak płacą za czynsz - chociaż nie powinni, nie mam również wody w kibelku - używam miski z wodą, to jest mój wybór: stosuję filozofię minimalizmu - płacę mniej za wodę i w ogóle nie płacę za gaz, jak widzę: do pani nadal nie dociera - wszystko już w życiu miałem i niczego już nie potrzebuję, prócz: podstawowych rzeczy do ziemskiej, mieszkaniowej i osobistej - egzystencji.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...