Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Budzący się ranek śmieje się z nieba

Nad złotego lata lasów zielonością,

Cóż za świergot pieśni się rozlewa

Pogodne światło witając z radością!

 

Kępami róż kołysze wiatr świeży

I przez otwarte okno się zachwyca

Owiewając łoże, na którym leży

Dama z oczami jak gołębica;

 

Gołębie ma oczy i włosy lśniące,

Aksamitne policzki rzeźbione

I dłonie miękkie i urzekające

Na śnieżnobiałej piersi złożone.

 

Jej sióstr i braci stopy już słychać,

Strącają rosy krople pachnące

I ona śpiesznie się zrywa witać

Trawę i kwiaty, a także słońce.

 

I Emily (nie mogę się doszukać czy to Gondal, ale zgaduję, że tak. Proszę dać znać, jeśli ktoś wie):

Awaking morning laughs from heaven

On golden summer's forests green,

And what a gush of song is given

To welcome in that light serene!

 

A fresh wind waves the clustering roses

And through the open window sighs

Around the couch where she reposes,

The lady with the dovelike eyes;

 

With dovelike eyes and shining hair,

And velvet cheek so sweetly moulded;

And hands so soft and white and fair

Above her snowy bosom folded.

 

Her sister's and her brother's feet

Are brushing off the scented dew,

And she springs up in haste to greet

The grass and flowers and sunshine too.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...