Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ona przyszła

jakby pamiętała to miejsce

z innego życia

 

brzeg podnosił się i opadał

jakby oddychał razem z nią

morze nie miało wody

tylko senną mgłę

 

on czekał

jak czekają ci

którzy już raz utracili miłość

 

nie było imion

nie było słów

tylko pamięć ciała

nie całowali się

rytuał nie zna pośpiechu

ich oczy nie szukały cudu

one nimi były

 

stali się kochankami

spóźnionymi o jedno życie

 

potem odeszła
nie w gniewie
nie w żalu
jakby ktoś przywołał ją
z innego brzegu

horyzont wchłonął

jej sylwetkę łagodnie

jakby czas zrezygnował z istnienia

 

on został
i czekał z nadzieją
że kiedyś
znów przyjdzie

 

Edytowane przez Berenika97 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Berenika97 ten wiersz to szept który się pamięta, choć nie wiadomo skąd. przepięknie utkana cisza między wersami.

gęste, senne, aż chce się czytać powoli, jakby każde słowo było śladem po czymś dawno utraconym.

 

przepraszam za tę "ciszę" co się do mnie przyplątała.

 

świetne poezjowanie Bereniko.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

cudne.

 

Wiersz jakby szeptany, żeby nie przeszkadzać, więc ja też cichutko: pięknie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Pozwoliłem sobie trochę zmienić, w dobrej wierze i z szacunkiem:   Już idzie, by stanąć blisko, tam gdzie Jej szukasz codziennie. Wzlot uczuć, gorąc serca, to wszystko, co wam do szczęścia potrzebne.
    • @sisy89 Dużo tu czułości, delikatności, ale też dojrzałości w spojrzeniu na relację. Nie ma tu taniego romantyzmu — zamiast tego jest refleksyjność i intymność, co czyni wiersz naprawdę wartościowym.
    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...