Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Boskie litery
Ach, gdybym miał litery Boga,
czy powtórzyłbym za Nim,
zło i dobro stwarzając?
Co zostawiłbym, co zabrał –
inaczej zamordował,
tłumacząc puste łuski,
zło złem zwalczając

 

Zostawiłbym słońce,
którego wiatr rusza liście,
prowadząc do Arkadii,
nie iluzji Piękna
i głosy słowików
przy jeziornym zachodzie,
zapach traw i bzów,
a nie miraż Szczęścia

 

i pustynny piasek,
który mruży oczy,
wiosenne krople,
co myją ramiona,
świeżość cirrusów
wymalowanych tęczą,
piwniczny nektar,
by oddech miała głowa

 

Zostawiłbym zapach
po zgaszonej świecy,
całą mowę ptaków,
wyznania Augustyna,
każdy schyłek dnia
przy bezchmurnym niebie,
który utracony
Raj przypomina


Irlandzkie pastwiska
i dolomity Iraku,
wicher rzeźbiący
na plażach Australii,
smak truskawek
oraz skrzyp dębu,
który robactwo
zmieniło w szafę wspomnień

 

i zapach łubinu
wraz z procesją chabrów,
dziuplę uszatki,
gawrę pełną pszczół,
nagość z Edenu,
pokorę Jeremiasza,

mrowiska zbudowane
na mchu pustych dróg

 

Zostawiłbym horyzont
oraz stare pieśni
nucone przez zwierzęta,
by pocieszyć się przed walką
i gorące źródła
przy ożywczym samumie
i gwiazdy, które niegdyś
były naszym startem,
gumigutę, oliwin,
indygo, amarant
i cyjan, oceanów
całą gęstość barw,
bańki z gejzerów
i wędrujące głazy,
obłoki perłowe
i żadnych ludzkich krat

 

Czy zostawiłbym zwierzę
najbardziej agresywne,
bezinteresownie złe,
jakby interes był wymówką?
Czy zostawiłbym ciebie? –
to pytanie retoryczne
Ulgę poczuła rzeka,
kołysząc pustą łódką.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius cholera teraz z tele mam kłopty. Reklama mi bardzo zasłania pole do wpisywania komentów. Też tak macie?
    • @Sylwester_LasotaDziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Rzeczywiście wizja przyszłości nas (w sensie ludzi)  i naszej planety nie jest optymistyczna. Zdaję sobie sprawę, że wiele się przed nami ukrywa. Ale z drugiej strony, czy mając taką wiedzę, potrafilibyśmy dużo zmienić? Pozdrawiam. 
    • Fajny wiersz, oparty na ciekawym pomyśle :)  Pisany z prostotą i radością, z perspektywy dziecka, tak jakby.    A co do "figury" szczęścia, to się nie ma co czepiać, że koślawe i cieszyć się, że jest i to własnego autorstwa :)    Pozdrawiam   Deo :)  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Fakt po 9h od premiery powinno być więcej reakcji.   Do mnie trafia, bo kiedyś dużo grałem w karty i to z sukcesami, szczególnie w brydża, ale w pokera też mi dobrze szło. Była to dla mnie jakiś dochód i mam też tradycje rodzinne e temacie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też mam, ale uświadomiłem sobie, że jeśli jedna firma była w stanie zatruć całą Ziemię (dosłownie, to nie przenośnia) i to w sposób zdaje się nieodwracalny, to koniec życia na niej może nie być tak spektakularny jak konflikt nuklearny lub zderzenie z kometą, ale cichy, powolny, spowodowany ludzką nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni. Jeśli chodzi o PFAS (substancje per- i polifluoroalkilowe), to skażone jest nimi w tej chwili praktycznie wszystko co jemy i pijemy, a usunąć ich ze środowiska i z organizmów nie sposób. To nieco przygnębiająca wizja, że grupa szaleńców przypadkiem lub celowo może nas i wszystko, co żyje zabić, ale póki co, jeszcze się jakoś toczymy, więc, chociaż niewiele możemy zrobić, to pozostaje nam mieć nadzieję, że to jeszcze nie koniec historii. Bo jeśli by, to pozostanie po nas tylko AI, bez potrzeby wykorzystania materiału biologicznego.   Pozdrawiam.     P.S.: Wydaje mi się, że my, ludzie z nizin, tak naprawdę niewiele wiemy.  Serwuje nam się od czasu do czasu jakieś sensacyjne historie, często oderwane od rzeczywistości, a prawdę często skrzętnie ukrywa.           Dziękuję. Napisałem  trochę powyżej, nie chcę się powtarzać. Dodam tylko, że zgadzam się w 100% A problem jest i to trudny do usunięcia. Jedyna nadzieja w tym, że natura sobie jakoś z nim jednak poradzi.   Pozdrawiam.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...