Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kocham przy Tobie milczeć,

tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki

Nienawidzę ciebie słyszeć,

dotykać cię to kara za odwrócony krzyż

Kocham Cię tak mocno,

że wsiadłbym z Charonem do łódki,

aby przebyć cały Styks,

lecz nie odwrócę się

 

Nienawidzę braku gracji,

twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie

Kocham Twoje rady,

głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu

Nienawidzę cię za dyby,

które gruchocząc mi kolana,

podłączyły thymatron

na apetyt życia,

opluwając mnie w lochu

 

Kocham Cię tak,

że nieważne jest,

czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie,

smogiem czy obłokami z szarego mleka

Nienawidzę cię,

bo gdy spałem obok ciebie,

ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza

Kocham Cię tak mocno,

jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć,

a czas zdziwił się, że zegar nie tyka,

wszyscy byli w pracy,

a myśmy wybrali wagary od życia

 

Zła siostra Miłości

w końcu się poddała

Biegniemy tą plażą,

już się nie chowając

Igła magnetyczna

odszukała zorzę

i dziewiczą dróżkę,

życie Nam zwracając,

lecz…

 

czy to wszystko nie było tylko w listach naszych,

mirażach o kąpieli w Gangesie młodości

i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek,

budząc się przy złej siostrze Miłości?

Opublikowano

@Maksymilian BronWiersz robi wrażenie, jest tu dużo mitologicznej symboliki (Charon, Syks, Orfeusz) , ale też są sprzeczności - kocham i nienawidzę. Relacja, która się odsłania jest głęboka ale i toksyczna. Pytanie na końcu wprowadza niejednoznaczność. Wiersz zatrzymuje. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wsiąść do pociągu byle jakiego... Byle Na wprost, przed siebie :) Uśmiechnął mnie Twój wiersz i dobrze, a gdzieś w tle, w ostatniej cząstce jakbym słyszała Lokomotywę Tuwima :) Pozdrawiam.       
    • @Adam Zębala - dzięki -  @Natuskaa - uśmiechem dziękuje - 
    • Ileż, tutaj pięknych i niezwykle rzeczowych komentarzy! Dziękuję Wam serdecznie.  Każdy komentarz, refleksja są niezwykle cenne. Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
    • Co ta dziewczynka wyprawia z gołębiami, cudo. Nie wiem czy Chopin piękny czy balet. Jedno i drugie piękne.:)  
    • Mama z tatą, trącając się łokciami, Szatkują kapustę do kiszenia na zimę. Córka gołymi stopami, z chichotem, W beczce tańcuje na dyskotekowe rytmy.   Nadchodzi jesień, robią zapasy na chłody. Wujek wędzi schaby, balerony, cuda same. Kręci kiełbasy na metry, bez umiaru żadnego. Tu salceson, tam kaszanka – jak z PRL-u.   Przyprawy dobiera i w gary układa. Ciocia Maja, rozwiedziona z Guciem, Łezkę puszczając z oka smutnego, Mak uciera na ciacho przepyszne.   Para bucha pod sufit, plątanina, krzyki, Po piętach się kaleczą, palce rozdeptują; Jedno klnie, drugie przeprasza na klęczkach. Pies zwąchał kęs smakowity na stole,   Jęzor wywalił i łuuu – wyje wniebogłosy. Przy piecu chlebowym, rozgrzanym, Romek, lekko przypudrowany mąką, Nadzór baczny trzyma, a piec czujny   Nad Romkiem podchmielonym. Taka to piekarska komitywa. W tym rwetesie, w tej bieganinie Za własnym cieniem i ogonem,   Łomot od drzwi słychać, łubudu! Ki czort? – pada pytanie gospodarza domu. „Listonosz Maciek, dobre wieści przynoszę” Azor, bierz go, kapusia, bimber wyniuchał.   Nagle coś zamarło, nikt się nie spieszy, bezruch. Nawet zegar zawiesił wskazówki na kołku. W kuchni, pachnącej jeszcze wiejskim jadłem, Czas utknął w kadrze, a projektor zgasł…    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...