Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

…i pięknie tu, bo nie tylko głęboko rezonujesz przyrodę Autorko, ale nie zakrzykujesz jej metaforami, lecz zamiast tego niezwykle płynnie kierujesz naszą  uwagę ku kolejnym jej odsłonom, dobrze się czyta, pozdrawiam.

Opublikowano

@wierszyki w moich wierszach jest sporo rzeczy na pozór i tak sobie myślę że zbytnia dosłowność może nudzić albo przerażać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Jacek_Suchowicz cudny

@Berenika97 a ktoś mi bliski właśnie wczoraj mgłę podziwiał na brzegu morza przysłoniła widok

Dziękuję pięknie za czytanie

@Annna2 to prawda Aniu 

To prawda 

Pozdrawiam serdecznie

@Dagna bardzo dziękuję za czytanie 

Pozdrawiam

@MIROSŁAW C. bardzo dziękuję

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję

Opublikowano

@wierszyki jejku ja w ogóle nie miałam niczego złego na myśli 

Twój komentarz był bardzo trafny i fantastyczny 

To ja jestem bardzo oszczędna w słowach 

Miałam na myśli to że zazwyczaj zbytnia dosłowność może ludzi bardzo negatywnie zaskoczyć 

W dzisiejszym świecie w którym wszystko jest lukrowane i podawane w kolorowych papierkach takie proste trudne przekazy nie znajdują odbiorców 

Źle mnie zrozumiałaś 

Przepraszam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @UtratabezStraty Taki styl...
    • @infelia , trochę pomieszanie z poplątaniem...
    • Deszcze niespokojne potargały sad. A my na tej wojnie ładnych parę lat ;)) No nie. Spokój to dopiero po :)) Uśmiech przesyłam :)
    • Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają –  jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz?   Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło.   Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie!   Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać...   Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco –  literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa!   Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie!   Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur.   To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...