Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie sztuką mówić 

o miłości w ciemnych

okularach

 

tylko wtedy gdy

patrzy  się 

w oczy

 

nie sztuką opluć

komuś twarz

bez powodu

 

lecz uśmiechnąć

się do niej

szczerze

 

nie sztuką płakać 

na pogrzebie

pokazowo

 

tylko wówczas gdy

życie innym

dokucza

 

nie sztuką udawać 

głupiego lecz

być sobą

 

zwłaszcza gdy pada

jest nieciekawie 

i smutno

Opublikowano

gdy szara chmura osnuła szczyt

ty musisz iść i kamień pchać jak gdyby nigdy nic

oby Ci nie zabrakło sił obyś nie stracił chęci 

upaść i leżeć to bardzo nęci 

myślisz odpocznę 

a tu kamień który w trudzie znoju 

sturla się do miejsca skąd wyrosła twoja góra do szczytu

i cóż zrobisz wtedy 

ambitny nie poleży 

ten który w siebie watpi sam się sturla i oleje szczyty tym

cóż nas czeka u góry 

tam patrząc ponad chmury

kamień i trudy podróży czy nam wynagrodzi widok lub czy poznamy tam smak ambrozji czy to za życia raj

wszedłeś tu sam

siłą własnych nóg 

trud który włożyłeś by kamień ten wturlać zbudował ci ciało jak zbroja 

silne ramiona klatka piersiowa

wypnij spojrz

i popatrz

po co było to wszystko

po co ta cała  tułaczka 

na dole było spokojnie

tu cię każdy zauważa

rośnie granat 

smacznego

gorzko gorzko

krzyczą a całować nie ma kogo 

nie ufasz tym co wchodzą 

a co jak cię stracą jak twój kamień tak w trudzie wepchniety znów 

po zboczu popchną w dół 

jak smakuje owoc granatu jedzony w samotności 

ludzie jak mrowie tu z góry szerszeni stado rozpędzone w niezwykłej harmonii

co oni tam robią teraz 

jwk to jedt

jest byc

w tłumie 

tu kazdy

każdy wwidxi

co robisz bo sie

się wyrozniasz

sam na tej górze 

ci co patrzą z zazdrością czujesz ich energie

energię bo wsztsrko

wszystko wibruje a ty masz dusze

duszę jak cialo

ciało potężnie 

uksztaltowana 

myślisz czemu ci się chciało 

pchać ten kamień i szczyt osiągnąć zamiast umrzeć widoku nie znając 

i terwz na chmury spoglądasz z góry 

jak one niegdyś nad tobą humoru metafory to dziś szare czy białe ty nad nimi stoisz jak Anioły możesz ich dotykać masz ich smak w ustach na końcu języka 

gryziesz się w język 

gdy chcą żebyś im krzyczał 

chcą wiedzieć co się widzi gdy się jest na szczytach

namalować obraz z wersów 

ze słów sponad chmur

jest trudno jak chuxxx

znów życia znoj

to sienie kończy zdobyciem szczytu

praca dopieto się zaczyna tu

trzeba wykazać że to nie ślepy los fart czy traf tak chciał 

tylko że zeby

żebyś tu stal

stał to zasluga

zasługa twa

i patrzą w górę 

te mrowek

mrówek tłumy 

i widzą wszystko co robisz u góry 

opisać robienie kupy w tym miejscu nys

byś chciał gdy każdy to uczucie zna jak się  sra ale niewielu robi to tak bardzo na afiszu 

albo że Bóg jest bliżej w tym miejscu chcualbys

chciałbyś wierzyć w Niebo

ale sam doszedłeś do tego wiec

więc myslisz

myślisz ze daleko ci do wiary w Niego 

chceez czejajacym i patrzącym z dołu dać obraz który zacheci

zachęci ich do podjęcia trudu tego wyczynu

niewielu siega

szczytu

kilku patrzy na chmury z góry 

niby Anioł zamieszkując te plusziwe

pluszowe wybryki natury pedzone wiatrem po Niebie

i nagle nic nie wiesz

nieświadomy krzyczysz

WIERZĘ TYLKO W SIEBIE

BOGA NIE WIDZĘ 

ANI ANIOŁÓW

FAJNIE JESTEM TU

ALE CZY NIE CHCIALBYM PATRZEC JAK WY Z DOŁU 

BYĆ JWK WSZTACY WY PEDZIC ZA NICZYM BEZ CELU ŻYĆ 

ZDOBYLEM

ZDOBYŁEM SZCZYT

A TERAZ CO

DOTKNĄĆ SŁOŃCA MI ZOSTAŁO 

ALE PARY SKRZYDEL MI ZA MAŁO

 

HODUJCIE SKDZYADLA LUDZIE

TU FAJNIE JEST NA GÓRZE 

ALE JEST DALEJ JESZCZE

SŁOŃCE JEST DALEKO ALE NIE NIEDOSTĘPNE WIERZW

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...