Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bardzo, naprwdę bardzo mi się podoba
szczerze mówiąc nie spodziewałam się czegoś takiego w dziale P
to jest naprawdę dobre.
osobiście badzo lubię takie wiersze i podziwiam ich autorów,
gdyż ja tak nie potrafię :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj - nie wziąłem pod uwagę takiego zobowiązania ;-) Cieszę się, iż eksperyment jak narazie się podoba... Czy pójdę tym śladem? Ostatnio cosik ciężko mi pisanie idzie... Zobaczymy i pomyślimy jak mawiał Jurek Kiler ;-)
POZDRAWIAM!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hehe - będę się starał takowe polubić ;-) Zdradzę Ci, że zawsze zazdrościłem Tobie, Pansy, W.B. umiejętności właśnie słownej ascezy i znaczeniowo-gramatycznego eksperymentu w poezji... Staram się uczyć od Was ;-) Zobaczymy - może się uda...
POZDRAWIAM!
Opublikowano

Nie wierzę, bajkopisarz zabawia się z gramatyką:) i co ja mam o tym myśleć? Wiem! Baaaaardzo mi się podoba, nawet sama siebie nie podejrzewałam, że taki (s)twór może mi się spodobać. Pomysł bardzo dobry, wykonanie jeszcze lepsze, a najlepsze moje życzenia na dalszą owocną pracę :)

Pozdrawiam niezwykle zielono i gramatycznie
n.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hehe - bajkopisarz, który od dawien dawna żadnej bajki nie napisał!! ;-) Staram się trochę dywersyfikować ;-) to co piszę... Trzeba maczać palce w miskach z różnymi kolorami - głupia parafraza Miłosza ;-) Dzięks wielki za pozytywną opinię ;-)
POZDRAWIAM!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No ;-) Wirus pisarskiej ascezy krąży już po moim układzie odpornościowym... Chociaż to może być nieporozumienie, bo jak na razie to mój jedyny wiersz "minimalistyczny", który się tu dobrze przyjął ;-) zobaczymy co będzię (jeśli będzie...) z drugim ;-) Tak czy siak - dzięksik za miłe słowa!
POZDRAWIAM!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cienia tu nie dostrzegłem;) raczej tak intensywny proces spalania, że wystarczyłoby budulca - lirycznego, metaforycznego, emocjonalnego - na kilka wierszy. Gdy już opadnie ferwor, może warto pomyśleć nad uporządkowaniem tej materii. Tekst odsłania bogatą wyobraźnię, swobodnie przemieszcza się między obserwacją realnych zjawisk a warstwą metafizyczną i symboliką odniesień, a jednocześnie miejscami skręca w obszary, które poezja powinna omijać. Pył rozkoszy, żar serc, ciężar pustki, ból, wieczność, ból kwitnący w ekstazie.... W tekście jest tyle fantastycznych metafor, oddających siłę, brutalność i niesamowitość opisywanej namiętności (np. kapitalny fragment o rekinach), które bezlitośnie docierają do samego szpiku pierwotnej zmysłowości, że nie potrzeba dodatkowo ich tak łopatologicznie rozkodowywać na oczach czytelnika. W utworze jest też bardzo dużo powtórzeń, nie wszystkie wydają mi się konieczne. Za jakiś czas weź ten wiersz do tablicy i przepytaj z każdej linijki. Co jest naprawdę uzasadnione, a z czego można zrezygnować. Zdaję sobie sprawę że chaos tekstu (nawiasem mówiąc, bodajże trzykrotnie pojawił się w utworze) jest zamierzony, bo chaos to dzikość a wiersz ma być kosmiczno - cielesną topielą. Jednak Twoim zdaniem, jako poety, jest wywołać wrażenie żywiołowości w głowie odbiorcy, a samemu zachować kontrolę nad słowami. To istotne, zwłaszcza że lubisz utwory raczej dłuższe niż krótsze, gdzie nie można pozwolić sobie na werbalny bezład i na to, żeby treść zjadała sama siebie.  
    • Była taka knajpa, porządna nawet ceny w niej były zupełnie dzisiejsze ktoś poprosił o stawki sprzed trzech lat i ok. Cóż, nie dało się tego zrobić. No ale ktoś w knajpie wpadł na ceny z niechybnej półki za dwa lata... I dopiero wtedy nastał rodzaj końca. Knajpa - owszem świeciła - ale głównie pustkami. Popijał w niej właściwie tylko pewien pan bogacz, ale on już osiągnął pensję w wysokości za dwa lata.   Warszawa – Stegny, 19.07.2025r.  
    • @Corleone 11 Cieszy mnie, że tak wnikliwie przeczytałeś mój tekst. Bardzo, bardzo dziękuję. Postaram się wszystko poprawić według powyższego i zapamiętać na przyszłość;-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam serdecznie! @Leszczym Bardzo mi miło, pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Nie wiem, co mam ze sobą w życiu zrobić, to pójdę w politykę. Słabe. Nie w sensie poetyckim, oczywiście. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...