Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Znowu oszukałem i oby tylko pół nie mojego miasta na temat kilku ważnych, czy nieważnych spraw. Zresztą nie wiem nawet, które to te ważne, które to te mniej, a które zupełnie nieistotne. Są tacy, którzy uważają że jednak powinienem to wiedzieć. Domyślam się jednak, że motywem przewodnim mojego ślicznie wyglądającego oszustwa jest generalnie to, że umiem pisać. No, że umiem coś opisać, a nawet nazwać niekiedy. Teraz – o pani – pięknie, bo najpiękniej brzmi mój własny analfabetyzm, którym przecież tak bardzo lubię się dzielić, a przynajmniej na ogół mi się wydaje, że tak jest. Są tacy, którzy uważają, że tę akurat myśl powinienem zachować „bardziej” dla siebie.

 

Warszawa – Stegny, 29.06.2025r.

 

Inspiracja – Poetka Sissy89 (poezja.org i poetyckie – zacisze.pl).

 

Opublikowano (edytowane)

@Leszczym Ojej, miałam kiedyś taką pocztówkę, nie było na niej żadnego zdjęcia tylko sam tekst, który zdawał się nie mieć końca. Zaczynał się jakoś tak, że ktoś chce mi coś ważnego powiedzieć, tylko nie wie jak zacząć, bo nie chce mnie zmartwić, ani obrazić, ale koniecznie musi, bo nie może tego zatrzymać. Jednak po namyśle stwierdza, że jednak powinien się zastanowić, bo nie wie jak to zrobić, nie wie czy to coś zmieni, czy w czymś pomoże, czy znajdzie odpowiednie słowa, może lepiej zrezygnować, ale co by to było gdyby nie powiedział, myślał nad tym... itd :)

Cytowałam z pamięci, bo gdzieś zapodziała mi się ta kartka, szkoda.

Ale Ty Michał potrafisz nawijać makaron na uszy jak mało kto i mnie to bawi.

Tymczasem, serdecznie  :)

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka Fantastyczna pocztówka zdaje się. Pocztówki ogólnie wyszły z mody. I tu dochodzimy do ciekawych wniosków, że może się okazać, że coś nieprzemyślane i fatalnie napisane jest ekstra. Że fajne jest coś co nie powinno mieć miejsca, a miało. To przewrotna teza, ale w sztuce można takimi tezami też twierdzić. Tu nieco więcej powinno być można :)) Bardzo fajne pozdrowienie - tymczasem, serdecznie ;))) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena  Wiesz co? Jesteś jak Niccolò Paganini. Według legendy, podczas jednego z występów pękły mu trzy struny, ale dokończył koncert, grając jedynie na pozostałej czwartej strunie.  Ty grasz na tej jednej, najcieńszej strunie skrzypiec - której ludzie dali imię E
    • @violetta... @Natuskaa... @klaks... @Jacek_Suchowicz... dziękuję Wam.   @tetu... pobądźmy przez chwilkę obie.. taką zbłąkaną 'ćemką'... :) Dziękuję za miłe słowa o treści.   @andrew.... tak, to piękna "znajomość"... :) .. październik w ogrodzie potrafi zauroczyć.. i już prawie chciałam powielić tytuł, ale zrezygnowałam na.. nie_moc.. bo przecież w przyrodzie jest moc ogromna, do 'zmartwychwstania' właśnie. Dziękuję Ci.   @Annna2... dziękuję za.. klimatycznie... :)   @Łukasz Wiesław Jasiński... cieszę się, że obrazowo wyszło, a ten 'zgrzycik'.. pomyślę, może coś zmienię, może... Dziękuję za wejście.   @Alicja_Wysocka... Ala, uśmiecham się do Ciebie "czarodziejko słów"... :) za taki odbiór. Ja, ogrodu nie mam, ale znajomi jedni i drudzy tak i bywam od czasu do czasu u nich, i mącą mi obrazy w głowie, że napatrzeć się nie można... Prawda, ogród wymaga dużo pracy, żeby wyglądał.. bez przepychu, ale schludnie. Dzięki za dobre słowa... :)   Drodzy Goście... zostawiam dla Was jesienne, słoneczne pozdrowienie.    
    • A proszę bardzo...   Łukasz Jasiński 
    • @Nata_KrukCóż za chwila zapatrzona. Upięłaś ją finezyjnie w zwrotki. Widziałam ją wczoraj przed snem i zabrałam ze sobą, a dzisiaj znowu jest. Mój tato, bardzo dbał o ogród. Lubiłam wieczorem tam zaglądać, kiedy wszystko odżywione wodą pachniało jak zieleń i życie.  Ogród oczywiście jest nadal, ale już nie ma w nim tego samego serca, troski i starań. Tylko trawa i drzewa, a teraz ostatnie jabłka żyją jeszcze ja drzewie. Dziękuję, Czarodziejko :)
    • @Tectosmith W poezji jak w życiu, raz wesoło, raz melancholijnie. W sumie to nasze uczucia pływają jak te fale, raz lekko, raz burzliwie. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...