Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fryzjer

 

Trzeba zadzwonić i się umówić;
Całkiem zarosłem, muszę coś zrobić.
Już od tygodnia o tym rozmyślam,
Płocha rutyna klęczy i prosi.

 

Zlituj się, zlituj. Przecież masz władzę;
Całkiem rozsypiesz dzienny porządek.

Patrzę w podłogę, zęby zaciskam,
Widząc rozbitą myśli skarbonkę.

 

Co poprzesuwać, jak się ułożyć?
Mięśnie napięte żebrzą o masaż.
Jak tu się skupić, gdy wciąż rutyna 
Razem ze spektrum głośno ujada?

 

Muszę gdzieś uciec, wszystko przemyśleć,
I zaplanować każdy krok na przód.
Presję odczuwam, działać nie umiem,
Asa w rękawie nie mam w zanadrzu.

 

Jakże cierpimy! Po co to robisz?
Nadal czekają: książka i ThinkPad.
Ulżyj nam proszę, odpuść też sobie,
Fryzjer poczeka jeszcze dni kilka.

 

---

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zrób to sam, wykonaj to własnoręcznie. Po co płacić. To takie proste.

Może nie wyjdzie super za pierwszym razem, ale za to jest satysfakcja, że coś się potrafi.

 

Jak tak czynię już ze 30 lat.

Opublikowano

Fajny wierszyk, no i trochę  inny od poprzednich. Mam dyskomfort, jak mnie facet dotyka, poza tym skądś się ta epidemia łupieżu bierze. Mnie od lat strzyże ślubna, a w rezerwie jest jedna z córek:).  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Wiesz Michał, ja sam piszę swoje wiersze, bo to lubię, nie jest to dla mnie trudne i staje się coraz bardziej naturalne. W naszej e-rozmowie Copilot stwierdził, że moja odpowiedź to już poezja i wyświetlił mi Mgłę, a że właśnie to chciałem napisać tylko jeszcze nie ułożyłem, a on to zrobił w punkt, to czemu nie?
    • @wierszyki piękne pożegnanie   czy nasza pamięć jest czyśćcem jest lecz nie każdy rozumie fakty przypomni nie wszystkie koloryzuje jak umie   przykrości pozwala zapomnieć przyjemność upiększy barwami a my tylko bądźmy świadomi przyjdzie czas gdy się spotkamy   pozdrawiam
    • @Alicja_Wysocka piękny szmonces :))))) @Konrad Koper dzięki ;))
    • impreza dla dwojga i na okoliczność czas złączeń przywraca sens istnienia liściom bo z gruzów być może coś się już buduje bo przyszedł czas spoin jemu trzeba ulec pozdrawiam
    • Człowiek może nie mieć zdrowie To jest trudno - Pański krzyż może nie mieć olej w głowie To on nie jest winien tyż. Może nie mieć to i owo Czy pieniądze, czy ja wim, ale niech ma zawsze słowo To ja wtedy trzymam z nim. Lecz ja gardzę takie typy, co to ”ach, z powodu grypy, wyjechałem, zapomniałem, miałem troski z kilka stron, nie znalazłem coś taksówki, nie wpłacili mi gotówki, no to może innym razem, to na razie...” - łobuz, won!   Bo słowo musi być święte, bo słowo musi być święte, Powiedziało się to potem chciało się, czy nie chciało się - jest mus.   Bo u mnie tak jest przyjęte, że słowo musi być święte, podjęło się, zabrnęło się, wypsnęło się - szlus!   Jak ja powiem, że nie płacę, że ja nie dam, pan mnie zna, to to jest więcej niż jak Kronenberg podpisze, że on da.   Bo wszystko może być dęte, a słowo musi być święte, powiedziałem a czy b czy x mam obligo na fix Ja zerwałem z wujciem Kubą Właśnie przez ten jeden krok że mi zrobił grandę grubą Jak był chory temu rok. Ja go z czoła pot ocieram Przy nim czuwam, trzymam łeb, on mi szepce: ”ach, umieram! Ty dziedziczysz po mnie sklep”. I nie mija dwa tygodnie Jak on z łóżka wstał swobodnie I się pęta - nie pamięta! I się coraz lepiej ma. A ja czekam miesiąc równo Po miesiącu mówię - trudno, Ja się cieszę swoją drogą Ale nie znam go, jak psa.   Bo słowo musi być święte, bo słowo musi być święte, powiedziało się, przyrzekało się, umierało się, gdzie trup?   Bo u mnie tak jest przyjęte, że słowo musi być święte, zachciało się, zabrnęło się, wypsnęło się - siup!   Bo jakby mnie by się tak trafiło, żebym w takim stanie był, to ja umarłbym ze wstydu, żebym potem znowu żył.   Bo wszystko może być dęte, a słowo musi być święte, umierałeś według własnych słów, to jest chamstwo chodzić zdrów!   Marian Hemar  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...