@MIROSŁAW C. @iwonaroma @Deonix_ Dziękuję. Dokładnie tak, może ewoluować i eksplorować, zamiast mordować własny gatunek. Kosmos jest tak wielki, że naprawdę szkoda marnowania zasobów na wojny.
Żyjemy w pionierskich czasach. Mamy Słońce, które może w niedalekiej przyszłości posłużyć, jako soczewka grawitacyjna. Wystarczy w jakiś sposób przebyć w rozsądnym czasie 550 jednostek astronomicznych, by dotrzeć do miejsca, w którym gwiazda dostatecznie "skupia" swoje światło (zakrzywione przez grawitację, nie optykę). Komputer oraz AI dokończą resztę. Wyobraźmy sobie, co to może oznaczać? Bezpośrednia obserwacja powierzchni planet, krążących wokół najbliższych gwiazd. Voyager 1, wystrzelony w 1977 roku, przebył niecałe 140 jednostek astronomicznych, ale przecież wciąż powstają nowe statki kosmiczne i rodzą się nowe pomysły. Czemu by tego nie przyspieszyć, odpowiednio przekierowując zasoby?