Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

naucz mnie modlić się tak zwyczajnie

ja jeszcze nigdy chyba to wiesz

aby w mój pierwszy nieśmiały pacierz

wniknął grzesznika skruszony szept

 

przez siódmą winę z kamiennych tablic

bo co najlepsze brałem jak nikt

bez słów podzięki choć kilku marnych

za wszystkie noce za wszystkie dni

 

gdy mogłem ptaki na niebie liczyć

z tobą beztrosko na głos się śmiać

patrzeć jak każdej wiosny i zimy

w słońcu z chmurami droczy się wiatr

Opublikowano

@andreas O, a ja widzę jakąś skruchę, szczery żal, refleksję nad własnym zachowaniem, ale dojrzeć nijak nie mogę

chęci i postanowień do zmian. Ot taki sobie 'łotrzyk' przepraszam, taki już jestem

i całkiem mi z tym dobrze.

Eh, sprzedajesz się całkiem nieźle, zawsze lepiej źle o sobie mówić, bo wtedy Cię słuchają, a jak się chwalisz, to przecież nieciekawe, znaczy nudne, 

Serdeczki i pozdrówka :)

 

Opublikowano

…uroczo; a może nie dane jest Autorowi modlić się tak zwyczajnie, lecz jedynie we wzruszajacy, wierszowany sposób? Wystarczy poczuć wdzięczność i serce śpiewa :)), pozdr.

Opublikowano

@Dagna 

W tym wierszu podoba mi się przede wszystkim szczerość. To modlitwa, która nie jest odtworzeniem gotowych, wyświechtanych frazesów czy powtarzaniem cudzych słów. Autor nie ucieka w utarte schematy, ale mówi o swoich własnych, osobistych przeżyciach i pragnieniach — a przecież każdy z nas nosi w sobie unikalną historię i inne potrzeby, które chcemy wyrazić na swój sposób.

To przypomnienie, że modlitwa to nie tylko słowa, ale przede wszystkim intymna rozmowa z samym sobą i z tym, w co wierzymy lub szukamy. Nawet jeśli „łaska wiary” nie była dana od dziecka, można znaleźć własną drogę, wyrazić siebie bez fałszu i udawania. Ten wiersz mówi o tym, jak ważna jest autentyczność — i właśnie to czyni tę modlitwę tak bliską i prawdziwą.

Opublikowano (edytowane)

@andreas  napisałeś szczerze, bez dramatyzmu, wielkich uniesień, pokornie, boleśnie i po ludzku... Mimo, że to prośba, ja odnajduję w niej (między słowami, nie wiem czy słusznie) jakby pozwolenie na to by być niedoskonałym, czy raczej zrozumienie, że tacy po prostu jesteśmy. Uważam, że to co napisałeś to najprawdziwsza modlitwa, bo przecież to nie tylko prośby, ale przede wszystkim szczera rozmowa.

Edytowane przez Roma (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...