Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy na coś umrze, a więc każdy kiedyś zachoruje. Niektórzy szukają sobie chorób, niektórzy mają ich zanadto. Zaburzenia, choroby i przypadłości spotykają nas ludzi i całe szczęście, bo nie żyjemy wiecznie w zdrowiu. Można by było wtedy zanudzić się na śmierć.

Wypadki komunikacyjne- to bym usunęła z listy przyczyn śmierci. Nie rozumiem wypadków śmiertelnych. Nie dają czasu nam i naszym najbliższym na przygotowanie się do odejścia. Zagrożenie życia? Zbitka tych dwóch słów nie jest mile widziana ani pożądana, jednak gdy zagrożenie zostanie zażegnane przewartościowujemy sobie życie i celebrujemy chwilę.

 

Mnie trafiło się zaburzenie schizoafektywne. Choroba jak choroba. Bierzesz raz w miesiącu zastrzyk, do tego tabletki i chodzisz na konsultacje psychologiczną.

Czuję się zdrowa. Mam swoje problemy, ale nie utożsamiam się z nimi- co wypracuję to mam. Przed niepomyślną decyzją ZUS-u brałam średnią dawkę leków, chodziłam do psychologa by podtrzymać dobry stan. Najlepszy.

Jednakże jeden klocek domino się przewrócił i uruchomił lawinę innych klocków. Jedno wydarzenie spowodowało szereg złych życiowych decyzji. Ta nieszczęśliwa sytuacja spowodowała ucieczkę w nadaktywność. Nieadekwatna reakcja, a mianowicie podwyższony nastrój. A mając zbyt dobry humor łatwo popełnia się błędy, za które potem trzeba zapłacić.

 

Dzień zastrzyku. Niczym Kleopatra mam masy ludzi u mych stóp...

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...