Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyjątkowa ważkość treści

 

Wtedy chmurne było niebo i deszcz padał.

Słodkie usta, cudne oczy – jakiż banał.

Rozpaliły szczerym ogniem się pochodnie,

Ileż razy świat to widział, czuł ponownie.

 

Oklepany z dawna temat zwyczajności.

Taki znany. Mimo wszystko jak się głośnił,

Jak się iskrzył, jak się dreszczył sensualnie,

Jak zmysłowo, wyjątkowo. Był normalny.

 

Jedwab skóry, wypukłości, piękno ciała,

Odurzenie, tkliwe włosów przebieranie.

Taki drobiazg – chyba tęskni za nim każdy,

Taki drogi, choć naprawdę tak nieważny.

 

 

 

 

Marek Thomanek

11.05.2025

 

 

 

Opublikowano

@Manek

"Jedwab skóry, wypukłości, piękno ciała,

Odurzenie, tkliwe włosów przebieranie.

Taki drobiazg"– przecież tęsknisz za nim cały

Taki drogi, i naprawdę bardzo ważny

 

Ludzie tęsknią za czułości odrobiną,

jakimś gestem, jakimś słowem, przytuleniem.

Krzyczą gestem, swym milczeniem oraz miną:

"chwila ciepła, a samotnym już nie będę"

 

Zakładają swój codzienny butny pancerz,

lecz płacz w sercach dobrze słychać w nocnej ciszy.

Zrozumieli zbyt dosłownie zwrot: "na zawsze"

nie umieli coś wybaczyć i są z niczym.

 

pozdrawiam

 

nie piszę że się podoba - to jest oczywiste

Opublikowano

Słyszę w wierszu głos w dyskusji o tym, gdzie szukać prawdziwej poezji i czym ona jest. Można wznosić się na piedestały (sztuczności), tworzyć górnolotne i kunsztowne 'obiekty artystyczne', a jednak to w pozornie pogardzanej, niepozornej codziennej szarzyźnie i w ledwie zauważanych drobiazgach kryje się energia, liryczne paliwo. Umiejętność dostrzegania tych źródeł jest jednym z kluczowych elementów tego, co się powszechnie uważa za 'talent' (ja wolę słowo - potencjał) poetycki.

Opublikowano

@Naram-sin Jesteś na dobrym tropie. Usprawiedliwiam siebie samego, że podejmuję się takiego, już od dawna oklepanego tematu. O miłości i akcie miłosnym napisano już miliony wierszy. Jak więc napisać jeszcze coś nowego i oryginalnego? A jednak jest to do dzisiaj najpopularniejszym tematem.

Jeżeli spojrzymy na czyste zagadnienie egzystencji, oczyszczając je ze wszystkiego, co do przeżycia niepotrzebne, to dojdziemy do przekonania, że takie czynności jak ubieranie skarpetek, czyszczenie zębów czy załatwianie potrzeb fizjologicznych o wiele ważniejsze są od miłości.

Mimo wszystko na takie tematy pisze się jak najmniej.

Ot taki paradoks.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A jednak nie. Zapomniałeś o instynkcie przedłużenia gatunku.

Opublikowano

@Naram-sin A właśnie tak. O niczym nie zapomniałem. Przecież napisałem, że chodzi mi o samo przeżycie jednostki a nie całej ludzkości.

Jest to czysto filozoficzne spojrzenie na sprawę z pewnej perspektywy.

Zresztą, tak jak to już w dyskusji powyżej wspomniałem, spójrz także na tytuł. Przecież tam właśnie wskazuję na to, że miłość jest jednak bardzo ważna.

Opublikowano

@Manek Tylko pierwszy z ludzi, który porównał "jej" oczy do gwiazd był poetą, a później to już tylko plagiat i banał. Chociaż Grześ miał inne porównania...

 

Grześ okulistkę zabrał w Pieniny

by go zbadała bez atropiny

choć krajobraz był uroczy

to otwierał szerzej oczy

na jej wzniesienia oraz doliny

 

Pozdrowionka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
    • @lena2_ O, dzisiaj od rana mam szczęście do historii z morałem. Grzech zaniechania, o którym  piszesz, najczęściej ma podłoże w lęku. A to już się wiąże, zazwyczaj, z poczuciem sprawczości. Człowiek, który ma świadomość tego, że to co robi, ma sens i zostanie doprowadzone do zamierzonego rezultatu, po prostu działa. A kiedy czuje, że nic się nie da zrobić, że tylko narobi sobie kłopotów, wówczas betonuje się w bezpiecznej strefie komfortu. Brakuje mi czegoś w tym wierszu. Zaczęłaś od samego wierzchołka góry lodowej, a pod powierzchnią morza, tj. w duszy i umyśle ludzkim, dzieje się znacznie więcej.
    • Oceniam tę historię jako mocno schematyczną. Wiesz, taka duszoszczipatielna, z morałem, zresztą sama przyznajesz, że napisałaś ją pod kątem dyskusji z młodzieżą. To, że świat kocha jedynie pięknych, młodych i bogatych, pozostaje tajemnicą poliszynela, choć zdarzają się wyjątki. W środowisku poetów można oczekiwać większej wrażliwości i idealizmu, niż wykazała bohaterka. Niestety jednak, wyjątki potwierdzają regułę i karmią ludzką naiwność. Ewa to bardzo młoda dziewczyna, i element zaskoczenia mógł mieć dla niej kolosalne znaczenie. Gdyby Fenrir ją uprzedził wcześniej o swojej niepełnosprawności, być może miałaby czas przemyśleć sytuację i się z nią oswoić, zaakceptować. W idealnym świecie oczywiście szlachetna dusza w ogóle nie zwraca na takie sprawy uwagi, ale niestety, nie jesteśmy idealni. A jeśli założymy, że bohaterka opowiadania po prostu jest mało empatyczna, niedojrzała, egoistyczna, to może lepiej rozczarować się jak najwcześniej, wtedy, kiedy boli najmniej.
    • @violetta   A co? Pani już mnie nie kocha? Jakoś dziwnie pani już na mnie nie krzyczy...   Łukasz Jasiński 
    • spokój nie zawsze bywa święty gdy odwraca głowę by nie widzieć krzywdy pławi się w niewiedzy hodując beztrosko   obojętność
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...