Wiersze dla dzieci nie jest łatwo pisać. Cytując klasyka, powinny być napisane lepiej niż dla dorosłych.
O ile rymy częstochowskie w tego rodzaju poezji można wybaczyć, a nawet mogą być pożądane, to takie ich nagromadzenie i w takim układzie jak powyżej, powoduje uczucie przesytu.
Trudno jednak w takim wierszyku wybaczyć "pływającą" średniowkę, co właściwie równa się z jej brakiem.
Podoba mi się natomiast bezpretensjonalna historia, w prosty sposób opowiadająca o powstaniu domowego jabłecznika.
Pozdrawiam