Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w gęstwie ziela i roślin ciżbie chybotliwej

jak skłębione na placu w tłumie różnych gości

przed szumiącym misterium w traw uroczystości

stoją panny figlarne zalotne i siwe

 

wiatr układa im włosy i gładzi urodę

trefni szaty i stroje rozpina z ukrycia

a słońce które bije przez skrzyste poszycie

rozrzuca drobne cienie i pasma na drodze

Opublikowano

 

@Dariusz Sokołowski Nie ma słowa "trefni", jest "trefi" – "układa" (tylko włosy), ale włosy wiatr już ułożył w poprzednim wersie, więc może czasem, trefniś, rozdmucha to wszystko z ukrycia (włosy, szaty, stroje – to w tym wypadku to samo).

Z kolei przedostatni wers nie uwzględnia praw fizyki (poszycie to dolna partia lasu), może:

a słońce, co skroś koron dosięga poszycia

 

Brzozy prowokują do wierszowania, nie sposób się oprzeć

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Ech ta wiosna

 

w marcu słyszała brzoza z Milwaukee

jak Franek Zośce szeptał w blond-loki

gdy do pnia ją przyparł troszkę

sunąc ręką pod pończoszkę

rzekła ja chyba też puszczę soki

 

Pozdro.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...