@Naram-sin Nie czytałam "Kwiatów zła" ale już nie przeczytam, brzydzą mnie tematy, jak ten wiersz. Kiedyś w knajpie na obiedzie, na stoliku stały kwiatki, a po nich chodziła wstrętna liszka. Wszystko zostawiłam.
Jak @Wakss, będzie siedział w takich klimatach, nie będę komentowała.
Każdy ma swoje DNA, nie mam zamiaru przymuszać się do obrzydliwości.
Jemu wolno, mnie także.
Serduszko postawiłam za pracę, żeby nie było :)