Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@MIROSŁAW C. @MIROSŁAW C. repatriacja to temat, który do łatwych nie należy. Tym wierszem  świetnie oddałeś klimat tej problematyki. W uszach dźwięczy na pewno ten przywołany w wersach gwizd pociągu. Niewątpliwie wrażenie też sprawia zestawienie białych płatków śniegu z niebieskim szlakiem i krwawym zachodem słońca. Niby kolorowo, a jednak czuć w tych wersach niepokój, niepewność co zastanie się na końcowej stacji. Ostatnie strofy doskonale podkreślają obawę przed nieznanym. Interesujący wiersz! Pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

pragniemy żyć na swoim 

w obejściu w kawałku ziemi

swe krowy codziennie doić

z nadzieją że się nic nie zmieni

 

i dzieci z radością rodzić

myśląc że będą szczęśliwe

rodziców kiedyś  pochować

i nam tu umrzeć przyjdzie

 

pozdrawiam

 

Opublikowano (edytowane)

Znając historię, wiemy, że dla Polaków pozostanie tam groziło znacznie większym niebezpieczeństwem, więc opuszczenie stalinowskiego ZSRR było bardzo rozsądnym, chociaż zapewne niełatwym wyborem. Przed 1939 niemal wszyscy Polacy, mieszkający w tzw polskich regionach ZSRR -  Marchlewszczyźnie i Dzierżońszczyźnie zostali wymordowani. Tak więc "Po co: - żeby dać szanse na przeżycie, a ""dla kogo - dla samych siebie i rodzin. 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...