Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na scenie
Faust się miota
nie wiadomo już
czy ten Goethego
czy może Marlowe’a
którego nazwisko
krzyczało z afisza
niesłusznie skazanie
i uwięzione

efekciarstwo
goni kabotynizm
w wyścigu o poklask
chyba nadgania
bo oto naga Afrodyta
elegancko wygolona
wzniośle widzom wzwód serwuje

i niestety tylko tyle
było tego nadganiania

szkapa bowiem ta wychudła
co wepchnęli ją na deski
może w ramach interludium
nie-dościgła

kontr-ekspresji
monologów

Opublikowano

To jest raczej eksperyment. Byłem ciekaw komenatrzy. Jak ktoś ma pomysł jak zmienić wersyfikacje (tylko tak żebya miała ona sens), czy niektóre zwroty, to chętnie posłucham (ale raczej nie Lemensa)

Pozdrawiam prawie wszystkich.

Opublikowano

Dzięki za plusa. Co do pomysłu, to wiersz jest raczej moją osobista refleksją na temat przedstawienia, które byłem zmuszony obejrzeć jakiś rok temu w tytułowym teatrze. Nie wiem czy można to uznać za oryginalne...

Pozdrawiam.

Opublikowano

teatr Jaracza cenię za scenę kameralną:)

podejrzewam że zanudzałeś się na tym przedstawieniu o którym piszesz:) ale tak na powaznie to uwazam ze to calkiem ciekawy eksperyment;) tez kiedys napisalam wiersz inspirowany przedstawieniem z tego samego teatru:)

wroce tu jeszcze i napisze coś wiecej o samym wierszu

pozdr. agnes

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przedstawieniem był "Doktor Faustus" Christophera Marlowe'a, nie było nudne, tylko oburzające. Czytałem oryginalną sztukę tydzień wcześniej i nie wiem co wystawiali w Jaraczu, ale to nie było nawet podobne. Było mi niedobrze jak stamtąd wyszedłem.

To jest najlepszy z teatrów łódzkich, ale z drugiej strony, one są słynne z tego, że kiepskie.

Pozdrawiam.
Opublikowano

no właśnie nie wiem jak to z tym teatrem do końca jest...niby dobry, ale czasem zdarzają się klapy:) moze tak zinterpretowali tę sztukę:P ja się jakoś specjalnie nie zachwycam, choć przyznaję, że nie jest źle....:) (ja bym jeszcze Nowy typowała), to chyba nie o wierszu:P

dość duzo entreujesz, może za... ale podoba mi się slownictwo i doza humoru:)

pozdr.

Opublikowano

Zmieniłem trochę wersyfikację, ale nie wiem czy lepiej, czy gorzej. Enteruję tam, gdzie uważam, wers może stanowić osobną myśl, albo dla zaznaczenia pauz... No niech ktoś coś o tym napisze, bo mam wrażenie, że napisałem wiersz, a nic z tego nie wynika dla zasobu mojej wiedzy :(

Opublikowano

na scenie Faust się miota
nie wiadomo już czy ten
Goethego czy może Marlowe’a
-nazwisko krzyczące z afisza
niesłusznie skazanE
i uwięzione

efekciarstwo goni kabotynizm
w wyścigu o poklask
chyba nadgania
bo oto naga Afrodyta
elegancko wygolona
wzniośle widzom wzwód serwuje

i niestety tylko tyle
było tego nadganiania


szkapa bowiem ta wychudła
co wepchnęli ją na deski
może w ramach interludium

nie-dościgła

kontr-ekspresji
monologów

ja bym to zapisała tak....w dłuższych wersach....ale to tylko taki mały mix:)

pozdr. agnes

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...