Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I tak zwana                            generalna dyrekcja ochrony środowiska wydała zgodę na odstrzał dwóch wilków na terenie gminy LUTOWISKA w województwie podkarpackim i decyzja obowiązuje do końca tego roku - ma na celu poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i ograniczenie szkód wyrządzanych przez drapieżniki.   źródło: farmer.pl   Komentarz odautorski: jako pogański racjonalista - libertyn i intelektualny biseksualista - uniwersalny - nie rzucam monoteistycznych klątw, tylko: po prostu przepowiadam - winni morderstwa niewinnych braci mniejszych umrą do końca tego roku - tak działa karma, a nawet: fatum...   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Naram-sin Dobry wieczór, dziękuję za czytanie! Ten tekst jest słowną wizualizacją fonetyczną słowa "motyw".   "M" (Rozlewa się od stóp          Ciągnie się wzdłuż) "O"  (W środku przestrzelony) "T"  (Widać koniec - element hamujący) "Y"  (Jest zaokrąglony)            (Na końcu punkt) "W"  (Dmuchnąć "fffu!")            (Był tylko zakurzony..)   W moim odczuciu nie tyle zmierza co zatrzymuje się.   Jest to pewnego rodzaju przypomnienie że czasem zapominamy - o motywacji,  sensie, uczuciu.    Po co został napisany? Być może po to, żeby czytelnik sam zadał sobie pytanie o własny "motyw".   Ten tekst to jak kurz na czymś indywidualnie istotnym.. wystarczy dmuchnąć.   Mam nadzieję, że odpowiedziałam na pytania. Pozdrowienia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @jaś a ja na drzemkę:)
    • pod koronami rządzi zielenią czasem podpowie spuszczonym wzrokiem gdzie warto się wspinać   usłyszałem szept to ciche prośby wiatru drżały na liściach   kazała mi chodzić boso bo trawa płakała świtem czekając na słońce   z pierwszym promieniem zrozumiałem dlaczego
    • ostatnie demony odpłyną w cień lasów z pogwizdem rozpaczy w lepkości nocy świat się otworzy złoconym błękitem w ramionach krasnali z baśniowych ogrodów nadejdą godziny pachnące wanilią przez krople miodowe zobaczysz słońce napniemy cięciwy ze strun księżyca i szeptem zmienimy odcień życia         *wiersz publikowany kilkakrotnie w ciągu paru lat *pozostanie w niezmienionej formie, z oczywistych względów   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...