Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Serduszko zostawiam za limeryk, bo, mówiąc szczerze, ta liryczna część mnie jakoś nie przekonuje.

A co do używania/nadużywania tego typu wtrętów, to na pewnym etapie stają się one swego rodzaju maniactwem, bardzo trudnym do opanowania dla wielu.

Poza tym myślę, że w ostatnich latach, a właściwie kilku dziesięcioleciach, nasza kultura językowa znacznie podupadła. W znacznym stopniu przyczyniają się do tego masowe produkcje pseudokultury i popisy różnej maści artystów, epatujących prymitywnym, wulgarnym językiem. Skutek jest taki, że to co było kiedyś w sferze publicznej niedopuszczalne, dziś jest społecznie akceptowane.

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

a mi się wyrwie jak z automatu

na przykład dzisiaj na skrzyżowaniu

ja mam zielone chcę dodać gazu

wyjeżdża opel za kółkiem pani

 

macha mi ręką chyba przeprasza

w ręku telefon zapewne gada

że zagrożenie dla innych stwarza 

mi się wymknęło k-a mój kolego

 

na buzi widać inna profesja

a człek żałuje - ostro zbyt może

lepiej przeprosić popełnić nietakt

niźli pier...ć i zgnieść jak orzech

:))

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Wczoraj sarenka Polka Mała prosto pod audi mi wleciała i czy przeklęłam nie pamiętam k...a wszak ja nie jestem święta.Wręcz koniecznością jest przekleństwo .......szkoda że wcześniej Andrzeju nie znałam Twego utworu...coś bym jej na ''odejście ''zacytowała.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...