obraz

[Anastazja.P]

śledzimy
nasze organiczne konstrukcje
po drodze różnic
wyznaczono nam eskapadę
z wysoka

różnie umiejscowione wzgórki
z preferencji gatunku
dotykasz pejzażu kolorując plamki

nie miałeś nic do powiedzenia
narysowany

gwóźdź w ścianę
wbiją
huśtając w ramkach
za ciebie
bezbarwnie

[Messalin_Nagietka]

trudno rozmawiać z malowanym, huśtającym się, więc czepiamy go w ścianę kryjąc przestrzenie dialogu - tyle z rozmyśleń mych szybciutkich
pozdrówko MN

[Roman Bezet]

Coś mi mówi. Najprostsze odczytanie to bajko o jakimś ubezwłasnowolnieniu, ale to tylko główna konstrukcja. Ciekawi mnie 'eskapada z wysoka' - to muszę przemyśleć. I tylko "po drodze różnic" brzmi zbyt 'cierniowo' (czyt. z lekka patetycznie ;)
pzdr. b
PS. Dobry jest!

[Arena Solweig]

Ciekawe rozmyślania , wyraźne pokłady płytsze i głębsze.

gwóźdź w ścianę
wbiją
huśtając w ramkach
za ciebie
bezbarwnie

Ten fragment odczytuje ostro. Podoba mi się. Pozdrawiam Arena

[Natan Lemens]

Już wolę niesłodzoną kawe.

[Anastazja.P]

Dziękuję za komentarze :)

Messa: no może nie do końca...w tym pośpiechu :)
Bezet: może i z "lekka", ale nie mam cukru dla Natana :)
Arena: cieszę się !
Natan: kawy nie bedzie - bedzie żur!!

Pozdrawiam. Ana.

[Gość]

Ciekawe . lecz jeszcze cos do pokombinowania . Ogolem wiersz dobry . Pozdrawiam .