Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Przenigdy nie znajdę już wielkiej radości

w teorii i praktyce najbardziej wydajności

i jej komputerowych i statystycznych pomiarów

już wieki temu poróżniłem się z systematycznością

(zresztą za stery i odpowiedzialność płacą najwięcej)

 

Ref.

Ole oł je

jestem majtkiem, który pokłócił się ze sternikiem

ojej ojej ojej 

zaraz przeciągną mnie pod kilem

nie spotkam już na brzegu swojej dziewczyny

 

Jestem wyznawcą pojedynczego projektu

jednego wiersza jednej piosenki i dwóch koncertów

wykonanych za znacznie dużo dużo więcej

niż ten cholerny dusigrosz pan bezczelny antybezcen

(innymi słowy zaskarbiłem wynagrodzeniem intencje)

 

Ref.:

Ole oł je

jestem majtkiem, który pokłócił się ze sternikiem

ojej ojej ojej 

zaraz przeciągną mnie pod kilem

nie spotkam już na brzegu swojej dziewczyny

 

Codziennie z rana szykuję w kilka minut skok na bank

mając świadomość że bank trzeba wybrać odpowiednio

i tylko się sobie dziwię że wybieram skarbiec poezji...

sądząc że w ogóle cenne są moje nie najbardziej wersy

(nikt nie myli się bardziej i częściej od autora wierszy).

 

Ref.:

Ole oł je

jestem majtkiem, który pokłócił się ze sternikiem

ojej ojej ojej 

zaraz przeciągną mnie pod kilem

nie spotkam już na brzegu swojej dziewczyny

 

Warszawa - Stegny, 24.03.2025r.

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
  • Leszczym zmienił(a) tytuł na Wydajność - wstępny projekt piosenki
Opublikowano (edytowane)

@Leszczym

Pozwoliłam sobie dać posłuchać tej kompozycji muzycznej.

Kolega w odpowiedzi  podesłał mi "ten kawałek" z komentarzem że dawno takiego tekstu nie czytał - nie słuchał.

Michał życzę powodzenia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Edytowane przez Domysły Monika (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Domysły Monika Dziękuję za komplemento :) Widzisz ja tak lubię gdzieś pod płaszczykiem żartu, ironii, braku powagi przemycić coś trochę ważnego w moim przekonaniu. A w ogóle rodzaj mini porównania do Wojciecha Młynarskiego, rozumiem jednak żartobliwego, jest dla mnie mega wyróżnieniem ;))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zabłądziłem tam pewnej nocy:  chwiejny, głodny, płacząc w szale — tam gdzie lądu piąstkę obmywają czyste fale.   Wyciągnąłem więc dłoń — gałązkę — chwycić Coś z nieba chciałem…  i chciałem… A ono kruszyło tę moją gałązkę: tym mniej — im dłużej ją wyciągałem —                      
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Prawdziwy blues płynie ze zmęczenia   Coś we mnie samemu sobie nakazało znaleźć remedium i tę jedną odpowiedź napisałem wiersze i są gdzieś moje piosenki dalej zostałem sam z moim wielkim nic nie wiem komu i czemu i w co mam teraz wierzyć?   Włożyłem w poszukiwania swe wykształcenie zestawiłem ze sobą cztery ważne tajemnice spowiedzi, adwokacką, medyczną i naukową zderzeniem tych protonów zamęczyłem umysł czy mnie lubisz - nawet tego już nie wiem...   Jak ten mag bitewny chciałem tu cudów co wyśpiewałem - wzięto na odwrót co na odwrót było - zabrano dosłownie wszystko odebrano, a w zamian dano obawy dzisiaj i oby tak dalej nie wiem w co wierzyć...   Pomyślałem przypomnę życiu matowego bluesa chciałem czegoś jakiegoś ważnego dla pokoleń wyszło, że wielu odebrałem całe mnóstwo czasu oni również są zmęczeni moją długą opowieścią wytłumacz mi proszę skąd mam wiedzieć czym sens...   I tylko nowi radykalni podtrzymują na duchu że kiedyś, ze za lat sto, że może za lat pięćset będziemy jednak coś określonego wiedzieć dziwnawe są nasze mgielne wysprzątywania chciałem tylko wiedzieć, czy dojdę do choćby jednej odpowiedzi...   I chyba to już wiem, że do niej chyba nie dotrę... Przypuszczam, że odpowiedzi są unikalnym zjawiskiem... Choć chyba już wiem, że chyba próbowałem... Ale chyba już wiem, że chyba zupełnie nieudolnie...
    • @Robert Witold Gorzkowski To się nazywa świąteczne obżarstwo:)@Gosława tak się tylko mówi, a i na emeryturę trzeba zasłużyć;)
    • Dziękuję @akowalczyk @Robert Witold Gorzkowski pozdrawiam :-)
    • Na gniazdku z ości, w głębokiej norze, przy szmerze plusków, chłodzie w potokach, wolno się zdobi w niebieskie pierze podobne łuskom — pisklę zimorodka.   Ojciec z czatowni w głogu i olszy jak rycerz w zbroi, podniebny nurek, świtem przed groty otworem smoków pory połowu już wypatruje.   Ona na dystans trzech kilometrów. W rewirze tylko samiec, co łoży. Dla młodych strzebla, ukleja, ciernik. Mizerność jamy, stajenki lichej.                        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...