Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@aff :) etc. usunę  (i jeszcze eon zamieniłam w neon :D ;)). Co do emotki to wiem, że mało poetyckie jednak zostawię, żeby nie było zbyt poważnie.

Ta sentencja kontrowersyjna wg mnie, bo dokąd to prowadzi taka nieustająca eskalacja zbrojeń? Ile razy ziemia już wyleciałaby w powietrze wskutek zgromadzonej broni atomowej? Z drugiej strony wśród ludzi może to konieczne, bo wielu tylko przed siłą ma respekt:(

Dzięki:)

 

 

 

 

@mariusz ziółkowski :))

Dziękuję i również pozdrawiam 

 

 

Opublikowano

To się może sprawdzić między poszczególnymi ludźmi, ale w czasie wojny walczące strony są poza zasięgiem rażenia śmiechu, pewnie niestety, i wierzą tym, co przekonują, że muszą walczyć.  

Wiersz podoba mi się. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Marek.zak1 Rzeczywiście, łatwiej dotrzeć indywidualnie, masy zaślepiają...

Dzięki, również pozdrawiam 

 

 

 

 

@Jacek_Suchowicz Otóż to. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

@Rafael Marius :) Tak! :)

Jak jest nam do śmiechu...

Dzięki 

 

 

 

 

@Alicja_Wysocka ...

Dziękuję :)

 

 

 

@sisy89 @any woll @Leszczym @lena2_ @viola arvensis @Andrzej_Wojnowski

Podziękowania :)

 

 

Opublikowano

Akurat mam kilka swoich limeryków związanych ze strzelaniem...

 

Głośna Jadźka

 

jest niezłą lufą Jadźka w Prudniku

więc snajper ma ją na celowniku

on kaliber nosi spory

przez to głośne ich amory

wspomniała nawet coś o tłumiku

 

Z dynamitem w tle

 

Nobla zwabiła raz do Prudnika

dość wybuchowa chętna Monika

bo był ponoć wystrzałowy

lecz nie zburzył jej alkowy

nie rozsadzała go dynamika

 

Wymagająca Jolka

 

chwalił się Jolce saper w Piemoncie

że sto eksplozji ma już na koncie

lecz w sto pierwszym z nią wystrzale

nie potwierdził tego wcale

ona mruknęła przy takim loncie

 

Pozdrowionka.

 

Opublikowano

Oj, rozbraja, moc ma ogromną :)

W ciężkich czasach niejednokrotnie to właśnie humor pozwalał ludziom przetrwać...

 

Ale śmiech ma też moc terapeutyczną, jak tylko przeczytałam tytuł, przypomniała mi się historia, 

którą opowiadała mnie i moim koleżankom jedna z wuefistek szkolnych. 

 

Otóż, pewnego razu, podczas gry w siatkówkę, jedna z dziewcząt dostała bardzo mocno

piłką w brzuch, tak że zwinęła się z bólu. A wspomniana wuefistka zwróciła jej uwagę, 

na ślad piłki na brzuchu. Dziewczyna widząc go, zaczęła się śmiać, ból minął :)

 

Pozderki Iwon :)

 

Deo

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@andreas :) masz dryg do limeryków

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Super.

Dzięki i również pozdrowionka:)

 

 

 

 

@Deonix_ właśnie właśnie:)

Piosenki i żarty ratowały i ratują podczas wojny (w obecnych czasach jeszcze memy :)). 

A terapeutycznie jak najbardziej, śmiech niweluje ból:)

Też pozderki Deo 

i dziękuję:)

Opublikowano

@iwonaroma "świetliste kochające oczy" - super ładunek emocjonalny. A wiersz - lekki ale bardzo nie głupi. Jak sobie uzmysłowić, że tam pod kołem podbiegunowym 24 godziny na dobę latają bombowce strategiczne napakowane bombami atomowymi to te lufy spuszczone na kwintę - świetne.

Podziwiam. Jeżeli wolno.

rusłan.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...