Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 połączona z ciałem astralnym marionetka miotam się wszem i wobec jak posłuszny burek spuszczam nos na kwintę obgryzam kość niezgody błędne wnioski badania marketingowe wzięły w łeb ja piwa nie piję
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 i myk z warsztatu ;-)
Bea Nefer Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 no to chyba raczej "wolna" :-) jak zrozumiałam z puenty. i dobrze, choć ja sama chyba nie potrafię. oszczędnie - ja to akurat lubię he he więc w mój gust. kiedyś napisałam tak (nie pytaj czemu taki tytuł bo będę musiała się z tego bardzo długo tłumaczyć): j"accuse (oskarżam) konieczność łamie kręgosłup mojej wolności przywiązana do budy codziennie topornie tłumaczę się z resztek rzucanych pod stół dylemat czy zjeść nie istnieje Twój wiersz zatem bardziej optymistyczny. Podoba mi się i masz u mnie dużego +. pozdrawiam i sorki za wierszydło moje pod Twoim, nigdy tego nie robię tylko dziś tak mocno tematycznie żeśmy się zgrały. Bea
Klaudiusz Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 czego metaforą jest "połączona z ciałem astralnym marionetka" i dlaczego?
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Bea - dzięki za super wierszyk w prezencie (?;-)). Podoba mi się, nawet bardzo. Pozdrówka/B. Klaudiusz - no wiesz... coś, czego nie widać gołym okiem kieruje nami. Mniej więcej o cóś takiego chodzi, pa :-))
stanislawa zak Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 nie pijesz piwa, które nawa-(żyłaś)?pozdrawiam cieplusio. plusio!!!
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Hi hi, dobre skojarzenie Stasiu. Przeca nie dom rady sama :-))))) hehe ;-) Pozdro-brzdące :-))))))))
Klaudiusz Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. mogę się mylić, ale chyba to siedlatego nazywa "byt astralny" (albo nawet astralny) że nie ma ciała... w ogóle dużo ludzi uważa te byty za bogów (albo Boga), czyli tym bardzie ciała to to mieć nie może ps. czepiam się bo mam zły humor, a wierszyk wcale niezły tak naprawdę :) pozdr
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Oj wiem Izuniu, wiem :-)). Dzięki ogromniaste, całuski, papatki :-))))
Jay Jay Kapuściński Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 jestem zbulwersowany! kto to widział Burek z małej litery pisać! ;)))))))) pozdr. ps. + ;)
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 hi hi hi, biedny Burek, kupię mu kość :-))). Dzięki Jay Jay /B.
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Wiesz co Klaudiusz, mnie też cóś dzisiaj "gniecie" w duszy. Sama nie wiem co, jakiś nudno-byt. Człowiek by popsocił, pofikał heh, dzieciństwo wróć!!! :-))
Espena_Sway Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Mi się nie podoba, trochę bez wyrazu. Choć może to tylko nie mój styl??? Pozdrawiam Espena Sway
Barbara_Pięta Opublikowano 2 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Właściwie tak między Bogiem a prawdą, to ten wiersz chyba nie jest zbyt wysokich lotów, ale ujdzie (w tłoku bez bagażu ;-)) Dzięki Espena
Barbara_Pięta Opublikowano 3 Czerwca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2005 Dzięki marri huana ;-)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się