Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

w przedjesienny dzień upalny

na przedmieścia Karagandy

mknie tramwaju cień

 

na talerzu pełnym soli

sunie sennie duch gondoli

echo nadaralskich brzmień

 

centralnym Semipałatyńskiem

niesie przerażeniu bliskie

atomowe lufty zrywka

 

żaden Kazach ci nie powie

stojąc w swoim własnym grobie

że jego ziemia-matka to jest dziwka

Edytowane przez yfgfd123 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...