Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pachniesz lasem i zielonym szelestem.

Nieoczekiwanie sprawiasz, że jestem…

 

Wiatrem, który w gałęzie się wplata,

Złotym żukiem, co ze słońcem się brata.

Małym krzakiem poziomki w czerwieni.

Mchem miękkim, co się kładzie po ziemi.

Jestem ciszą i delikatnym dźwiękiem.

Jestem świtem spokojnym i wieczornym lękiem,

Jestem rosą poranną, co w paprociach się mieni.

I błyszczącooką zwinką, zastygłą wśród kamieni.

 

Pachniesz lasem i rozłożystym dębem.

A ja się boję, że tylko będę…

 

Mgłą, co rozpłynie się z pierwszym ciepłem.

Milczeniem, które nie drgnie nawet szeptem.

Pajęczyną zszarpaną lotem szczygła.

Ważką, która zgubiła swoje skrzydła,

Konwalią białą, zgniecioną pod butem.

Dziuplą samotną, w której śpi smutek,

Jagodą, co sokiem spływa po dłoni.

Strumieniem, którego nikt nie dogoni.

 

A ty będziesz pachniał lasem i drzewem,

Lecz czy ja wrosnę korzeniem?

Nie wiem.

Edytowane przez aniat. (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...