Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skrytykowali pojęcie w pełni doszczętnie

że trzeba dać całkowity zakaz wodzie sodowej

chodzą teraz smutne panny po mieście

nikt z obecnych nie chce z nimi zaszaleć

 

Dziś wieczór nie ma żadnego znaczenia

liczy się co najwyżej pojutrze i popopopojutrze

widzisz bratku smutnych panów na mieście

nie ma panien co dałyby im zmęczony poranek

 

Wyrugowano z reala pojęcie błędu życiowego

nikomu już noga w niczym się nie powinie

zakazali lekcji porażek, uczą tylko zwycięstwa

dlaczego wciąż tak dużo przegranych na ulicach?

 

Wpoili nam najobszerniejsze kodeksy reguł życia

nauczyli przepisów na każdą okazję i sytuację

już nikogo nie bawią ważne odstępstwa od reguł

chcieli to uczynili nas sztampowymi i zwyczajnymi

(jeny jak ja bardzo nie lubię własnej normalności)

(najbardziej)

 

A proces? Cóż proces jak proces pogłębia się tylko...

To wcale nie jest przypadkiem że tego wiersza nie umiałem napisać!!

 

Warszawa – Stegny, 07.03.2025r.

Opublikowano

@Leszczym

 

Za Gierka też była propaganda sukcesu tyle że nikt jej nie mógł kupić bo była na talony i inne tam takie zapisy, a teraz chcesz to masz, ale tylko gdy masz... kasę.

 

A czas tak zwanych błędów i wypaczeń pozostał daleko za nami.

Teraz obowiązuje "political correctness", gdy nie jesteś korekt to wypadasz z salonu.

Opublikowano

@Roma Ja to wiem, przećwiczyłem tutaj rewizyty. To nie chęć rewanżu tylko po prostu mam chwilę i chciałem do Ciebie zajrzeć, a coś tam już spojrzałem. 

@Rafael Marius Ogólnie w wydawnictwach widziałem frazę "dobrych obyczajów" no i naprawdę co taki termin w szaleństwie poetyckim powinien oznaczać? To ja sam naprawdę nie wiem i właściwie nie chcę wiedzieć.  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...