Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiersz świetny,chociaż to szkiełko przywołało mi w pamięci mój głupawy limeryk:

 

"Romantyczność" Mickiewicza?

 

pierwszego razu bojąc się w Ełku

Zośka marzyła wciąż o karzełku

choć się zdarzył jej dość stary

zdjąć musiała okulary

wprost nie wierzyła oku i szkiełku

 

Pozdrawiam.

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Spójrz! To wszystko z księżyca. To się mieni. Srebrne brylanty wirują wokół, w rozpryskach niezliczonych iskier. To wszystko od księżyca. Ta cisza. Taka cisza. Prostokąt kładzie się na podłodze. Świetlisty. Srebrny.. Nie jeden. Wiele...   To już tak późno?Kiedy ten czas przeminął?   Od okna cień idzie strzelisty. Drzewa. Gałęzi… Coś przechodzi przeze mnie. Podmuch lekki. Powiew. Jakby tchnienie obojętnego ducha ze srebrnymi rzęsami.   To od okna. Od okna rozwartego na oścież. To musi być od okna… Od okna idzie szelest ulicy, liści topoli. A więc to już lato. Albo wczesna jesień…   Podchodzę do okna, kładąc się na lastrykowym parapecie. I wdycham zapach ogrodowych zakwitnień.   Gdzieś tutaj i tam kwiaty w donicach. W grzędach. W wilgotnych grudach ziemi, w których moja umarła matka. Mój ojciec...   Na wyciągniecie ręki gałązka. Wiotka. Ruchliwa. Sięgam jej koniuszkiem palca. Muska mnie. Odwzajemnia dotyk wrażliwy.   Czy ty mnie…   Wiesz… Nic nie wiesz. Ale ja wiem… Choć przecież musisz wiedzieć, mimo że idziemy w tej ciszy niemi.   Idziemy we śnie. Bo tylko we śnie jeszcze iść możemy. I każdy szczegół widzę przeraźliwie jasno pod tym księżycem wielkim, co ma zadumane lico. Zasmucone.   Czy ty mnie jeszcze…   Piskliwy szum rozsadza czaszkę. Zaciskam szczypiące powieki. Otwieram… Wstrząsa mną dreszcz gorączki, gdy słyszę słowiki. Ptaki inne. I inne jeszcze…   Cień gałęzi porusza się. Chwieje. Jakby cień czyjejś dłoni wyciągniętej w przestwór zapomnienia.   W tym półmroku nocy. W tej esencji sennej wszystko zdaje się coś mówić, szeptać. Nie wiadomo czy to ptaki mówią czy kwiaty… Cienie otaczają mnie. Nikną.   Na podłodze. Na dębowej klepce. Na lśniącej powierzchni lakieru twarz się odsłania spod woalki obłoku. Księżyca? Nie wiem.   Twarz podobna do ciebie.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-03-30)    
    • @Jacek_Suchowicz ująć i dodać, chyba by mi się przydało

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pozdrawiam serdecznie   @otja połowa lepsze niż nic ... Tak w woli samo- pocieszenia  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Niestety efekt pokazania skali patologii był taki, że w wielu firmach za przytulenie koleżanki z pracy bez jej zgody można wylecieć z roboty, bo zostanie to potraktowane jako molestowanie. Znam takie przypadki. Ja bym czegoś takiego teraz na pewno nie zrobił, a kiedyś jak najbardziej.   A pytania się, czy mogę panią przytulić,  jest z mojego punktu widzenia całkowicie chore. To powinien być spontaniczny akt, tak jak to robi wspomniana wyżej sąsiadka.   Co do tego, że tylko kobiety są molestowane też nie jest prawdą. Jako dziecko spotkało mnie to czterokrotnie od mężczyzn w tym raz bardzo przemocowo i ledwo uszedłem z życiem. Zatem też mógłbym wiele na ten temat powiedzieć.   U mnie w podstawówce najczęściej molestowaną osobą był chłopak o dziewczęcej urodzie i zachowaniu i to zarówno przez mężczyzn i kobiety. Ja również byłem śliczniutki i milutki zatem dużo starsze ode mnie panie mną się bardzo interesowały i czasem dochodziło do tak zwanych innych czynności seksualnych A to że za moją zgodą nic tu nie zmienia, bo poniżej 15 roku to zawsze czyn karalny.   A fakty są takie, że mężczyźni dużo rzadziej się do tego przyznają i stąd ta dysproporcja. U nas w podstawówce tak samo dziewczęta jak i chłopcy byli molestowani. Nikt się z tym nie krył stąd wiem. Opowiadaliśmy sobie. A swoją drogą to miałem najlepszą klasę na świecie i wszyscy się wspierali w tym również, przytulając się wzajemnie.          
    • Jestem z Podlasia, mam prace Strumiłły i Wołkowa, a w pamięci rozlewiska Narwi. Twój wiersz pozwolił mi wrócić do dawnych widoków. Bb
    • że też tak łatwo duszę pobrudzić   krzykiem porannym poranionym do tego popiół z papierosa może dwóch   poplamić kolorami z ławek świeżo pokłóconych i tych dawno zapomnianych tęskniących   rozetrzeć smugi usłyszanych wyznań obietnic i kłamstw   dopłakać zacieki rozedrzeć wrażliwe brzegi zszyć na okrętkę byle jak i byle czym   a potem wetrzeć resztę tego syfu (mimowolnie?) opierając o lepkie od brudu dotyki pokaleczone słowa   zobacz jak ona wygląda nie wstyd ci? nie żal?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...