Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
yfgfd123

yfgfd123

w noce marcowe drży listowie
drży Pascala trzcina
szumi zmurszały świerk
świszczy myśląca bylina
w słocie, na pustym peronie
wybrzmiewa ostatni pisk
i pustką wybrzmiewa katharsis
i zniknął ostatni błysk
odjechał ostatni z pociągów
jadących w szczęśliwe kraje 
jedziesz, w bagażu masz serce
w luster weneckich przedziale
ja trzymam w plastikowej siatce
kwiaty, chociaż plastikowe
wszystko co kochałaś kiedyś
świece, choć umarł w nich ogień

pisze przedwiosenna mżawka
na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce
ja i nasze chryzantemy

a kiedy deszcz na czoło mi spadnie
będę się mokrzyć w nadziei
że to łzy twoje nadal nachalnie
ciągnie ku łomżyńskiej ziemi
złapany nagłym letnim deszczem
nie będę już szukał ratunku
by ostatni raz jeszcze w ciepłym
trwać z tobą pocałunku
uścisnę kościstą dłoń wiatru
gdy grudniowy porywa puch
na niebie w zerwanym mi śniegu
ducha objawi nasz ból

pisze przedwiosenna mżawka
na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce
ja i nasze chryzantemy

 

=================================


w noce marcowe drży listowie, drży Pascala trzcina
szumi zmurszały świerk, świszczy myśląca bylina
w słocie, na pustym peronie wybrzmiewa ostatni pisk
i pustką wybrzmiewa katharsis, i zniknął ostatni błysk
odjechał ostatni z pociągów jadących w szczęśliwe kraje 
jedziesz, w bagażu masz serce, w luster weneckich przedziale
ja trzymam w plastikowej siatce - kwiaty, chociaż plastikowe
wszystko co kochałaś kiedyś - świece, choć umarł w nich ogień

 

pisze przedwiosenna mżawka na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce - ja i nasze chryzantemy

 

a kiedy deszcz na czoło mi spadnie, będę się mokrzyć w nadziei
że to łzy twoje nadal nachalnie ciągnie ku łomżyńskiej ziemi
złapany nagłym letnim deszczem nie będę już szukał ratunku
by ostatni raz jeszcze w ciepłym trwać z tobą pocałunku
uścisnę kościstą dłoń wiatru, gdy grudniowy porywa puch
na niebie w zerwanym mi śniegu, ducha objawi nasz ból

 

pisze przedwiosenna mżawka na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce - ja i nasze chryzantemy


================


który zapis przyjemniej się czyta?

 

yfgfd123

yfgfd123

w noce marcowe drży listowie
drży Pascala trzcina
szumi zmurszały świerk
świszczy myśląca bylina
w słocie, na pustym peronie
wybrzmiewa ostatni pisk
i pustką wybrzmiewa katharsis
i zniknął ostatni błysk
odjechał ostatni z pociągów
jadących w szczęśliwe kraje 
jedziesz, w bagażu masz serce
w luster weneckich przedziale
ja trzymam w plastikowej siatce
kwiaty, chociaż plastikowe
wszystko co kochałaś kiedyś
świece, choć umarł w nich ogień

pisze przedwiosenna mżawka
na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce
ja i nasze chryzantemy

a kiedy deszcz na czoło mi spadnie
będę się mokrzyć w nadziei
że to łzy twoje nadal nachalnie
ciągnie ku łomżyńskiej ziemi
złapany nagłym letnim deszczem
nie będę już szukał ratunku
by ostatni raz jeszcze w ciepłym
trwać z tobą pocałunku
uścisnę kościstą dłoń wiatru
gdy grudniowy porywa puch
na niebie w zerwanym mi śniegu
ducha objawi nasz ból

pisze przedwiosenna mżawka
na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce
ja i nasze chryzantemy

 

=================================


w noce marcowe drży listowie, drży Pascala trzcina
szumi zmurszały świerk, świszczy myśląca bylina
w słocie, na pustym peronie wybrzmiewa ostatni pisk
i pustką wybrzmiewa katharsis, i zniknął ostatni błysk
odjechał ostatni z pociągów jadących w szczęśliwe kraje 
jedziesz, w bagażu masz serce, w luster weneckich przedziale
ja trzymam w plastikowej siatce - kwiaty, chociaż plastikowe
wszystko co kochałaś kiedyś - świece, choć umarł w nich ogień

 

pisze przedwiosenna mżawka na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce - ja i nasze chryzantemy

 

a kiedy deszcz na czoło mi spadnie, będę się mokrzyć w nadziei
że to łzy twoje nadal nachalnie ciągnie ku łomżyńskiej ziemi
złapany nagłym letnim deszczem nie będę już szukał ratunku
by ostatni raz jeszcze w ciepłym trwać z tobą pocałunku
uścisnę kościstą dłoń wiatru, gdy grudniowy porywa puch
na niebie w zerwanym mi śniegu, ducha objawi nasz ból

 

pisze przedwiosenna mżawka na szybach dworcowych treny
stoimy, zgaszone ostańce - ja i nasze chryzantemy


================


który zapis przyjemniej się czyta?

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...