Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

zmierzch szeleści spróchniałym chichotem

maluje ciemnością pozostałości lasu


chociaż resztki zieleni nucą niesmutne pieśni

to jednak świadomość nieuchronnego monologu

napawa tajemniczym lękiem


przeznaczenie siedzi przygarbione

na popękanym sparszywiałym pniu

jakby symbolem duszy


nagły słowotok nie obmywa postaci

częściowo tylko prostując przygarbienie


słyszy skowronka

śpiewa wysoko na zamglonym 

przezroczystym lśnieniu


chce wierzyć że dostrzega świt

na krawędzi snu

jednocześnie z niestabilnego poziomu

rozpoznaję twarz


należy do wędrowca

przemierza wiosenny las

przystaje


wyrzuca z siebie spóźnione

niezrozumiałe słowa


lecz nogi nie dotykają  ziemi

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...