Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@Domysły Monika

 

Zaraz pani wytłumaczę na czym polega prawidłowe odbieranie kontekstów (czytanie myśli: ukrytych intencji - zamiarów), otóż to: czy pan pracuje? I wtedy w mojej głowie zaczyna błyskać czerwona lampka, bo: praca to wynagrodzenie i wynagrodzenie to lokal, takie mniej więcej metody stosuje sekta protestancka (chrześcijańska) - świadkowie jehowy - nie chodzi im o mnie, tylko: niech pani sama zgadnie, więc? Proszę nie odbierać tego osobiście: dałem pani tylko z góry wzięty przykład - najłatwiejszy z możliwych...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@Domysły Monika

 

Zaraz pani wytłumaczę na czym polega prawidłowe odbieranie kontekstów (czytanie myśli: ukrytych intencji - zamiarów), otóż to: czy pan pracuje? I wtedy w mojej głowie zaczyna błyskać czerwona lampka, bo: praca to wynagrodzenie i wynagrodzenie to lokal, takie mniej więcej metody stosuje sekta protestancka - świadkowie jehowy - nie chodzi im o mnie jako osobę, tylko: niech pani sama zgadnie, więc? Proszę nie odbierać tego osobiście: dałem pani tylko z góry wzięty przykład...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@Domysły Monika

 

Zaraz pani wytłumaczę na czym polega prawidłowe odbieranie kontekstów (czytanie myśli: ukrytych intencji - zamiarów, otóż to: czy pan pracuje? I wtedy w mojej głowie zaczyna błyskać czerwona lampka, bo: praca to wynagrodzenie i wynagrodzenie to lokal, takie mniej więcej metody stosuje sekta protestancka - świadkowie jehowy - nie chodzi im o mnie jako osobę, tylko: niech pani sama zgadnie, więc? Proszę nie odbierać tego osobiście: dałem pani tylko z góry wzięty przykład...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@Domysły Monika

 

Zaraz pani wytłumaczę na czym polega prawidłowe odbieranie kontekstów (czytanie myśli: ukrytych intencji - zamiarów, otóż to: czy pan pracuje? I wtedy w mojej głowie zaczyna błyskać czerwona lampka, bo: praca to wynagrodzenie i wynagrodzenie to lokal, takie mniej więcej metody stosuje sekta protestancka - świadkowie jehowy - nie chodzi im o mnie jako osobę, tylko: niech pani sama zgadnie, więc? Proszę nie odbierać tego osobiście: dałem pani tylko z góry wzięty przykład...

 

Łukasz Jasiński 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...