Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@violetta

 

I mówiąc dalej, pani Wiolu, osiemnaście razy sto tysięcy - to milion osiemset wyborców - aktywnych Polek i Polaków, należy również wziąć pod uwagę błąd statystyczny - takie same osoby mogą dawać podpisy różnym kandydatkom i kandydatom, więc: odejmujemy sto tysięcy i wychodzi nam milion siedemset - to bardzo dużo, tymczasem: do maja jest jeszcze bardzo daleko - mogą być kolejni... Czy teraz pani widzi: jaka jest różnica pomiędzy Algebrą i Filozofią?

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

@violetta

 

I mówiąc dalej, pani Wiolu, osiemnaście razy sto tysięcy - to milion osiemset wyborców - aktywnych Polek i Polaków, należy również wziąć pod uwagę błąd statystyczny - takie same osoby mogą dawać podpisy różnym kandydatkom i kandydatom, więc: odejmujemy sto tysięcy i wychodzi nam milion siedemset - to bardzo dużo, tymczasem: do maja jest jeszcze bardzo daleko - mogą być kolejni...

 

Łukasz Jasiński 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta   Na świecie Jasińskich jest blisko sto czterdzieści tysięcy...   Łukasz Jasiński 
    • Miłość. Ach, Miłość! Jakże cudowna, jakże wspaniała, jak kropla deszczu spływająca po szybie, jak szept Twoich słodkich ust, jak dotyk Twojej dłoni, gdy całujesz mnie w promieniach księżyca.   Ach, księżyc! Ach, gwiazdy! Ach, Galaktyki roziskrzone zachwytem! Szybuję! Wzlatuję! W tęczy! Bezkresnej tęczy! Ach! Rozpływam się! Napawam się! Miłości cudowna i te miraże!   Twoje usta, ach Twe usta, usta twe róże skąpane w porannej rosie, lilie w wazonie, pierwiosnki i jabłonie                       jabłonie? jabłka! owoce muszą być! OWOCE!   tu owoc Twojej (naszej!) miłości, czuję ją rozedrgany słodyczą naszej miłości, jak złota papierówka! Ach jak pięknie!                       i lustra! gdzie są lustra! dawać lustra! I pragnienie!   Pragnę więcej! Błagam! Jestem spragniony! Napój mnie, o boska istoto, niech utonę w morzu cudownych twych oczu blasku, oślepnę wpatrzony w gwieździste niebo, szukając sensu w szkle roztrzaskanym na parapecie                       kieliszek z wczoraj, popiłem z ziomkami… I oto lustra!   w tych lustrach, odłamkach, odbiciach, cieniach, w Twych oczach blasku, które są jak gwiazdy, które są jak tafla, które są jak lilie na tej tafli, które są jak                       dlaczego te lilie są wszystkie takie same?!   gwiazdy, jak tęcze, i szeptasz w me ucho, uszko, płatek śniegu, szepty i szepciki, nasze ciała rozedrgane…                       tadaaam! są i ciała!   Och miłości ma okrutna! Płaczę…                       Kurtyna.                       Poezja i Miłość? Ja chcę mięcha!                     Mięcha mi tu dajcie kurwa mać!
    • Namiętne oplącze  jak bluszcz zadrżą ziarenka piasku niewinnie koktajlowa sukienka i smoking  półmrok nocy trochę te teksty  rozgrzeszy I tak oto rzuciłeś mi wyzwanie które okryje mnie wstydem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dobrej nocy
    • @Nata_Kruk Bardzo dziękuję za tak ciepły komentarz pod moim wierszem i jego ocenę... @Wiesław J.K. Święte słowa!... Pozdrawiam! @MIROSŁAW C. Najserdeczniej dziękuję... Włożyłem w ten mój patriotyczny wiersz całe moje serce... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...