Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W Canal Grande jakiś prawdziwy.

Lombard kiedyś grał taki kawałek "szklana pogoda".

Jakoś mi tak lżej na duszy, gdy przeczytam sobie czasem coś tak zupełnie innego, jakby ponad tym wszystkim albo przynajmniej obok pzdr.

 

Opublikowano

Chmury zjadły niebo :) super!

W ogóle wiele fajnych pomysłów np.paluszki deszczu :)

i powtórzenia - szczególnie na końcu robi wrażenie. 

Co do powtórzeń tylko 'rozmazuje' jakoś mi się wymyka, czy było celowe?

Opublikowano

@Czarek Płatak .... Czarek, to chyba nie tylko o deszczu... on jest pretekstem do szerszego "spektrum",

cała I- sza część. Jest też pożeranie się nawzajem... porasta chodniki - nasilenie (zdarzeń)... tak mi się to układa.
Na koniec.. mury spłyną kanałami... Oby nie. To niełatwy wiersz, wyczuwam złość/ gniew piszącego.
Dla mnie, to smutny i 'mocny' obraz.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Właśnie, obok bardziej. Nigdy nie lubiłem ponad i tych co tam. 

Dziękuję. 

No, tak, taka mokra szyba w pierwszej warstwie obrazu. 

O, to, to. 

Dzięki 

Też pozdrawiam 

A nie, bo się nie mylisz. Jakoś tak mi się od razu napisało na końcu i też to w pierwszej chwili poczułem, ale może być komuś inaczej. I to jest ok. 

Dziękuję, dziękuję 

Odpozdrawiam

Jest o smutku, jest o wku*wie, jest o spokoju i takich tam paru jeszcze.

Dziękuję 

Uściski 

tego się trzymajmy ;) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...