Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Pewien youtuber

w świecie internetowym

pełnym póz, pełnym granych ról

gdzie układy są jakże częste

gdzie kontrakty wyznaczają treść wpisów

gdzie tyle niedopowiedzianego

gdzie reguły trzeba się doczytać

a nie wiedzą tego, że całymi latami

(cóż jesteśmy bardzo niecierpliwi).

 

Postanowił napisać prawdę

Od słowa do słowa, od wpisu do wpisu

wyjaśnić rzeczywistość

zahaczyć o real

opisać świat zewnętrzny i wewnętrzny

a wszystko powyższe sumiennie

i z sensem.

 

No a potem, jako że szczere to było

wzięli go za bardziej prawdziwego niż jest

za mówiącego prawdę

znacznie większą niż tego zamierzał

bo przecież i on lubił sobie nakłamać

bo przecież i on wpadł w grozę stylówki

i właściwie wpadł w nią

jeszcze bardziej niż większość innych.

 

On tylko potwierdził

niezaprzeczalny fakt przesteru na łączach

a cała reszta i tak stanowiła

półprawdę albo półkłamstwo albo kłamstwo

a żadne gęste tłumaczenia

i tak zapadłego nie mogły zmienić.

 

Warszawa – Stegny, 10.02.2025r.

 

Inspiracja - Poeta Rafał Hille (poezja.org). 

Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Na Facebooku i YouTube to są same świry: jak płaskoziemcy i turbosłowianie i sekty monoteistyczne (judaizm, chrześcijaństwo i islam) - nie można z nimi prowadzić racjonalnej polemiki, także: wszelkiej maści propagandziści, zresztą: niewygodnych adwersarzy blokują - musi być tak jak oni chcą - koniec i kropka, poza tym: kiedyś na Facebooku miałem blisko trzysta "znajomych" i byłem w różnych grupach poetyckich i co mi to dało? Nic a nic - byłem blokowany, więc: zablokowałem wszystkich - na każdą akcję istnieje reakcja, zablokuję jeszcze blisko trzydzieści osób, nie może być tak: kiedy byłem niepotrzebny - blokowali mnie, teraz: otrzymuję zaproszenia - znowu jestem potrzebny, sytuacja gospodarcza w Polsce jest coraz gorsza, dodam: na YouTube nie mam już możliwości sprawdzać własnych komentarzy za pośrednictwem konta Google, nie łaska, aby tutaj zakładali konto i prowadzili polemikę na jakiś temat? Nie, bo: regulamin zabrania prowadzenia działalności gospodarczej, komercyjnej, politycznej i religijnej - ciemnota... Acha, na Facebooku i YouTube zawsze można wpisać - kogo się szuka...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

A ja proponuję pani, aby pani wyrzuciła telewizor, radio i przestała pani rozmawiać przez telefon ze znajomymi, przyjaciółmi i rodziną, otóż to: na pewno nie usunę Facebooka i YouTube - jak będę chciał coś sprawdzić - sprawdzę na Facebooku lub posłuchać (odbierać drgania) jakiejś muzyki - to na YouTube, oczywiście: konta też tutaj nie usunę - gdybym to zrobił - zostałbym po prostu zamordowany - nie miałbym wtedy kontaktu ze światem.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Jakieś to życie ciężkie jest czasem niestety :) A najważniejszych spraw trzeba się jednak dopracować :) Samemu dojść, innego wyjścia nawet nie ma...

@Rafael Marius Tak, możliwe, dobrze że przy pracy chociaż...

@mariusz ziółkowski Tak, stóg siana. Dziś wymalowałem na ścianie, że ja właściwie optuję bardziej za jak jest, a nie za prawdą. Niby to samo, a zupełnie co innego...

@andreas O tak, a jest ich więcej niż multum...

Opublikowano (edytowane)

A to gówno prawda, mój drogi panie, nie interesują mnie cudze sprawy - problemy, zrobiłem wszystko z uprzedzeniem i teraz do końca marca będę miał święty spokój, jeśli pana interesują szczegóły i lubi pan sam sobie rozbierać własny mózg na pierwsze czynniki - pański wybór, otóż to: w marcu będę na plusie o sześćset złotych i tą całą kasę wydam na alkohol - będę słuchał (odbierał drgania) wojskowych piosenek, proste i logiczne? Pan po prostu jest niżej w hierarchii społecznej - lata pan za dokumentami tam - gdzie panu biurokraci rozkazują - to samo dotyczy pańskich kilkanaście kont na różnych portalach literackich, otóż to: biega pan za szczegółami - nie widząc całości, ja: widzę całość w jedności - widzę pana działalność na różnych portalach literackich, słowem: kilka masek na twarzy i rozdwojenie osobowości - dualizm psychofizyczny...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Panie Kochany, nie wiem o co Panu się rozchodzi. Niestety czeka mnie niebawem wizyta w zusie, a nie są to miłe spotkania. Z tego co mi jest wiadomo, jestem na 2 portalach poetyckich. Tym i zaciszu. Na tym drugim właściwie tylko już wizytowo. O całości to ja nawet pojęcia nie mam. Właściwie nawet nie chcę wiedzieć. Właściwie to nawet jest niemożliwe. Wszystkie te teorie niby psychologiczne, a już traktowane pobieżnie, zupełnie mnie nie opisują. Coraz bardziej to dostrzegam. A podejrzeń było całe mnóstwo. Zresztą mi nie chodzi o zdrowie, a o życie w jak należy warunkach. Czytaj w wygodzie i komforcie i luzie finansowym. Ostatnio więcej sobie gram w grę, a czytanie mnie powoli zaczyna męczyć. Ale coś jeszcze przeczytam i coś odpiszę. Napisać też jeszcze mi się zdarza. Ogólnie co do zasady w ogóle nie wiem o co kaman. Nic nie wiem. A mnie pytają i to nawet często. Nawet nie wiem z jakich sobie znanych powodów pytają. Naprawdę tego nie wiem. Jakie jest główne podłoże tych pytań? Stawiam jednak na pytania natury medycznej, a jeśli tak, to zmęczyły mnie one doszczętnie. Tak jak pan i wielu innych mam prawo być tutaj chorym. Absolutne i niezaprzeczalne prawo nie bycia do końca zdrowym. I mimo tego mam prawo żyć godnie. I mam prawo odmówić leczenia. Bo mam takie prawo. Więc odmawiam ile mogę i tylko mnie zastanawia dyferencja pomiędzy artystycznym i politycznym jak jest, a religijną prawdą. O czym zresztą niedawno tutaj napisałem, bo pisać również mam prawo. Tak jak wydawać, a nawet sprzedawać swoje książki, a nawet zarabiać na nich. Co prawda z zarobku zdaje się mnie się wyklucza, ale to wiadomo nawet dlaczego. 

Opublikowano (edytowane)

@Leszczym

 

A życie jest ciężkie przez dwunożnych ssaków agresywnych, którzy mają coś na sumieniu i próbują własne problemy przelać na kogoś innego... Wie pan co? Jest pan na najniższym stanowisku biurokratycznym i otrzymuje pan odgórne polecenie przepisywania śmieci urzędowych, na przykład: ja jótro ide do skoły i otrzymuje pan takich teczek do przepisania około - pięćdziesiąt i co pan robi? Aby przepisać, to: trzeba czytać z pełnym rozumowaniem, więc? Otóż to: znam to z autopsji - poprawiałem błędy i pisałem poprawnie - jutro idę do szkoły - to pewnego rodzaju forma robienia wody z mózgu w celu wyeliminowania samodzielnego myślenia - ubezwłasnowolnienia Ciała i Umysłu i Duszy - CUD-u (trzy pierwsze litery), proste i logiczne?

 

Łukasz Jasiński 

 

@Leszczym

 

I tu jest problem: robi pan po prostu uniki i udaje pan głupca, a tak przy okazji: nie jest pan tolerancyjny - nie potrafi pan rozmawiać na temat treści skopiowanej z pańskiej twórczości - po co pan kopiuje i wkleja gnioty pełne błędów?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Wie Pan co, jak Pana wnerwią to i Pan jak ja może im przypieprzyć. Takie jest moje zdanie, być może nawet dyskusyjne. A lubią chociażby prowokować. Bardzo lubią, bo im czachy dymią od wielkiej wojny światopoglądowej jaką sobie sami zafundowali. A nam kazali się w niej opowiedzieć. A cwani, jak to cwani, sobie tylko nieźle na tym zarabiają. A pisarze i poeci mają przynajmniej temat do swoich opracowań. Bo co jak co ale jest o czym pisać i może dobrze, że tak jest.  

@Łukasz Jasiński Mój problem jest inny i jeszcze gorszy, bo głupca to zacząłem dopiero przestawać udawać, a to może się źle skończyć. Jedyna rada oni panu A to pan im B, oni panu C to pan im D, oni panu E, a pan im F. I tak aż skończy się alfabet. Innej rady nie mam, bo jeszcze nie opracowałem innej metody. 

Opublikowano

@Łukasz Jasiński Zresztą może pan marnie skończyć. Bo poeci to jedno. Ale jak za dobre wiersze będzie pan pisał, to jeszcze jacyś oni napiszą na kanwie pana historii, coś czego absolutnie pan nigdy nie chciałby przeczytać, a mianowicie opracowanie naukowe na temat pana i mojej choroby. Albo tylko pana, albo tylko mojej. Innymi słowy moja lub pana, albo nawet nasza wspólna, odmowa pójdzie pod topór jebał to pies. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wsłuchana w ciszę  zaglądam głębiej  tam gdzie wygasły już wszystkie mroki, nie pozostawiam niczego w błędzie  nadchodzi Miłość- - słyszę Jej kroki.   Słodkim pragnieniem na wskroś przeszyta i z wiarą, która  zmazuje zdrady, idę w głąb duszy  sensem spowita aż strach przede mną  ucieka blady.   Ogniem sycona,  gaszona łzami zaczynam istnieć pod Twym dotykiem, choć jestem niczym  kałuża błota pragnę na wieczność  być Ci płomykiem.   Ale dostrzegam swój koniec świata  spadam na klęczki  leżę kamieniem, Ty się pojawiasz tulisz miłością  mówisz, że jesteś  mym przeznaczeniem.   W ogrodzie życia  nic nie zakwitnie jesli nie skropisz  ziaren cierpieniem, to co dziś boli kiedyś zamilknie  nic nieznaczącym  spłynie westchnieniem.   Dla Ciebie żyję  i Ciebie słucham  Tobie oddaję  łez moich morze, choć nieporadna zmącona winą Tobą oddycham - -moj Wielki Boże!      
    • @Whisper of loves rain Ten wiersz to potężny, mroczny manifest, który łączy w sobie współczesną krytykę społeczną z estetyką słowiańskiego folkloru. Wykorzystuje pan formę poetyckiej klątwy lub proroctwa, aby dokonać surowego sądu moralnego nad rządzącymi elitami. Sprawiedliwość, której nie można znaleźć w skorumpowanym systemie, nadejdzie z samej natury i dawnych wierzeń. To wizja świata, w którym "prawda jak żar" w końcu wypali kłamstwo, a powrót do korzeni (Słowiański Duch) jest jedynym ratunkiem przed moralnym upadkiem cywilizacji pieniądza.  
    • Ja - dane: - modem - e... - domena - daj       Ala, bo ruter... kret u robala.   E, Julu - mysz symuluje.   A klawiatura: paru ta i walka.   Luizana, Prot - ino monitor pana Ziul.   Sieć u rybaka, jak aby ruć/eis.   A te szyny z seta.   Aktualizuj juzi l. autka.   I zaprogramowali, i lawom argo pazi.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie trać czasu na manowce, patrz jaka Viola zdolna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97 O to też. Jest jakiś dajmy na to artysta. Ale nie tylko artysta, ale to forum poetyckie więc rozmawiajmy o artystach. I on zmęczony znika z rynku. Albo coś się wydarzyło. Albo przeróżne rzeczy. I wystarczy tylko popatrzeć jak ciężko jest wrócić. I to chociażby do dawnej dyspozycji, nie mówiąc już o przekraczaniu dawnych perspektyw. W moim przekonaniu zdecydowanie za mało doceniamy to co ktoś dawniej uczynił, przy jednoczesnym nadmiarze oczekiwań w stosunku do jutra i pojutrze. Jesteśmy mistrzami, ale głównie w kultywowaniu złej pamięci. Komuś to najbardziej lubimy wypominać wcześniejsze upadki, a nie zwycięstwa. I Ty akurat Bereniko 97 uważaj na to, bo ja też muszę uważać.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...