Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak co roku jest zima
z deficytem śniegu
i ostatnim pożegnaniem
kilku przyjaciół

pamiętnik dławi się
od markotnych słów
szczerych wspomnień

poświąteczne nieporządki
przekładam na umowne jutro
mój elektrokardiogram
na wczoraj

dokucza mi myśl
że nigdy nie miałem psa

Opublikowano

To czas najwyższy przygarnąć tego psa, jest ich tyle, serce się kraja...

Aktualnie przeglądam strony. Znalazłam takiego jednego, który ma siedem lat, wszystkie siedem spędził w schronisku. Ja bym podjęła decyzję, ale wszyscy domownicy mają coś do powiedzenia, jeden z nich skwitował tak "pamiętasz jak było źle kiedy poprzedni umarł, no właśnie, a ten nie jest młody i... " No pamiętam ryczałam jak "bóbr".

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wczoraj wracając z pracy zastanawiałam się nad tym - skąd ten zwrot o płaczącym bobrze... ? I znalazłam wytłumaczenie - stracił strój (jądra) i rozpacza. Może coś w tym jest, skoro w dwójkę powtórzyliśmy po sobie ten sam tekst.

Pies daje strój i można tu sobie nawet drugiego dna poszukać. Bez stroju człowiek jest zupełnie inny.

 

Pozdrawiam :)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Przepraszam autora @marekg za zaśmiecanie przestrzeni pod wierszem... temat mnie lekko porwał :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...