samotność białych, zimowych plaż
spokój pełen ciszy
gdzie każdy ślad wygładza wiatr
i fala, która milczy
za krokiem krok, nicości szyk
niknący w szarej dali,
mijając szum idący wzdłuż
przykryty tchnieniem fali
uśpiony rytm, tętniący hymn
pokrywą lodu skryty
samotność białych, zimowych plaż
wciąż dla nas nieodkrytych...
@Leszczym z dyskomfortu uciśnienia i prześladowania zawsze udawało się nam wybronić obroną ręką...\
myślę że poradzimy i znajdziemy swój na to wszystko sposób i tym razem...