Ten utwór został doceniony przez użytkowników. Jacek_Suchowicz Opublikowano 27 Stycznia Ten utwór został doceniony przez użytkowników. Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia (edytowane) Ech - mnóstwo by można powiedzieć. Szaleją mezony i miony. Niejeden zmartwiony się biedzi: "czy wszechświat jest w końcu skończony?" A jeszcze popatrzy na trzeźwo; na życie gamoni i przecher. Kojarzy ciut ciężko i ledwo, jak bardzo cierpliwy jest eter? Niszczarka nie przyda się na nic. Zacierać bez sensu dowody. Już wkrótce czas taki nastanie, że można zdarzenia odtworzyć. Edytowane 27 Stycznia przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji) 16
Łukasz Wiesław Jasiński Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia Proponuję zmniejszyć krój pisma, bo: w pierwszej zwrotce uciekają panu wersy - tworzą ogonki. Łukasz Jasiński 1
Rafael Marius Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia @Jacek_Suchowicz A któż to wie. 1
Jacek_Suchowicz Opublikowano 27 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia @Łukasz Jasiński gdzie pan te ogonki widzi?? dzięki pozdrawiam @Rafael Marius no właśnie; a któż to wie? dzięki pozdrawiam 2
Łukasz Wiesław Jasiński Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia @Jacek_Suchowicz Teraz już nie, poprawił pan w dziale edycji: każdy może wejść i sprawdzić... Łukasz Jasiński 1
Wędrowiec.1984 Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia @Jacek_Suchowicz Nie wiadomo, czy jest nieskończony, jednakże coraz szybsze przesunięcie galaktyk ku czerwieni świadczy o ciągłej i przyspieszającej ekspansji. Przestrzeń rozszerza się tak szybko, że światło, wyemitwane przez ogromną ilość obiektów, nigdy do nas nie dobrze, pozostawiając wspomniane obiekty poza granicami widzialnego wszechświata. Co więcej, postępująca ekspansja spowoduje, że galaktyki widoczne teraz, również widoczne być przestaną. Zamiast toczyć bezsensowne wojny, należy zająć się badaniem kosmosu. Odkrycia tylko czekają, by po nie sięgnąć. 1
Jacek_Suchowicz Opublikowano 27 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Niedawno czytałem o dziwnych zjawiskach, które obecnie rejestrują teleskopy znajdujące się na orbitach. Chodzi o jakieś dziwne przesunięcie wszystkich obiektów znajdujących się na niebie. Na you tob-ie też znalazłem ciekawą dyskusję, z której wynikało, że materia sama w sobie niesie informacje i potrafi kreować obrazy. I tu przypomniało mi się "Świadectwo - dziennik duchowy" Alicji Lenczewskiej (część trzecia). Jak Chrystus tłumaczy , że ten cały świat materialny stworzył tylko dla nas. Nie daje mi to wszystko spokoju. Pomyśl - z jednej strony naukowcy; Miliardy wydawane na badania kosmosu i materii, a z drugiej strony On. Wystarczy Jego jedno słowo i te całe badania biorą w łeb. Wszystko się zmienia!!! Pozdrawiam ps. celowo nie wspominam o patologiach ludzkości
iwonaroma Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia (edytowane) Byłby dla nas skończony :( gdyby chciał się skończyć... A tak ... nieskończenie możemy snuć poezję :) Edytowane 27 Stycznia przez iwonaroma (wyświetl historię edycji) 1
Wochen Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia @Jacek_Suchowicz niestety to prawda Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. widzimy co dociera lub co chcemy wiedzieć 1
Wędrowiec.1984 Opublikowano 27 Stycznia Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No to skoro tak, to trzeba go odkrywać, zamiast bawić się w bezsensowne konflikty. Trzeba inwestować w technologie, pozwalające podbijać kosmos i poszerzać wiedzę na jego temat. Przeciętna galaktyka to od 10^7 do 10^12 gwiazd. Widzialny wszechświat to z kolei 3×10^23 gwiazd, a przecież pozostają jeszcze inne obiekty do zbadania, nie wspominając o odkrywaniu samej fizyki kosmosu, jak i fizyki cząstek elementarnych.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 27 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia @iwonaroma gdyby chciał się skończyć czy ktoś to zauważy a my się odbijamy od dewiacji i marzeń pędzimy na oślep z wypiekami na twarzy :)) @ja_wochen widzimy to co chcemy zobaczyć powtarzając regułki wiekowe świat wygląda co chwilę inaczej nauki się tworzą nowe :)) 1
lena2_ Opublikowano 28 Stycznia Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia Filozoficzne wywody dzisiaj u ciebie, świat nas zaskakuje i życie również:):) serdecznosci:) 2
andreas Opublikowano 28 Stycznia Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia Moim skromnym móżdżkiem nie obejmę i nie pojmę tego wszystkiego. 2
Jacek_Suchowicz Opublikowano 28 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia @lena2_ piękny komentarz. jednym z pierwszych przedmiotów na Akademii Krakowskiej (1364) były "sztuki wyzwolone". W tym zakresie mieściła się filozofia i fizyka. Drogi tych nauk się rozeszły, ale obecnie, kiedy fizyka dobija do kresu poznania zaczynają się schodzić. Pozdrawiam @andreas proponuję kieliszek koniaku i pojmiesz:))) 1
Nata_Kruk Opublikowano 29 Stycznia Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia (edytowane) @Jacek_Suchowicz ... Jacku... wszechświat będzie zagadką do... nieskończoności czasu... to nieokiełznane odległości, które nawet trudno sobie wyobrazić. A.. On.. raczej nie pozwoli nam poznać zbyt wiele, wszystko do czasu i.. nastanie cisza... dla relaksu ziemi. Oby za milion lat. Treść podoba mi się. Pozdrawiam. Edytowane 29 Stycznia przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji) 1
Wędrowiec.1984 Opublikowano 29 Stycznia Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Za 4,5 miliarda lat, galaktyka Andromedy zderzy się z Drogą Mleczną, przy czym nie będzie to klasyczne zderzenie, ponieważ odległości pomiędzy gwiazdami są tak wielkie, że kolizji będzie relatywnie mało. W każdym razie, jeśli ludzkość jeszcze będzie wtedy istniała, to za miliard lat od tego wydarzenia, Słońce zakończy fazę ciągu głównego, zmieniając się w czerwonego olbrzyma, co zapewne spowoduje anihilację planet wewnętrznych. 5,5 miliarda lat, to dostatecznie dużo czasu, by ludzkość osiągnęła trzeci poziom rozwoju w skali Kardaszowa, pozyskując energię z calej galaktyki, naturalnie jeśli nie dojdzie do unicestwienia/autodestrukcji rodzaju ludzkiego. Mamy więc przed sobą bardzo duże perspektywy podboju kosmosu i uniknięcia zagłady ludzkości za 5,5 miliarda lat. Edytowane 29 Stycznia przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji) 2
Nata_Kruk Opublikowano 29 Stycznia Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia Wędrowcze... od czasu do czasu czytam o.. wszechświecie... to moje tematy, to, o czym piszesz, "znane mi" jest. Kosmos to.. KOSMOS.. dosłownie i w przenośni. Uwielbiam zerkać na nieboskłon nocą. Dzięki za post. 1
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ciekawe rozważania Ale ja skłaniam się "bzdurnej" teorii że wszechświat istnieje nie dłużej jak 5000 lat. Naukowiec, który to wymyślił podparł się widmem grawitacyjnym, które nagle zaczyna się 5000 lat temu. - ale zostawmy to na boku Obserwując różne dziedziny nauki nie odnosisz wrażenia, że odkrywamy to co jest nam dane odkryć. A np. tworzenie się pierwiastków w zderzaczu Hadrona jest zupełnie przypadkowe - a może nie skoro pracujący tam ateiści stali się nagle żarliwymi katolikami. Gietrzwałd maleńka miejscowość na Warmii a ludzi beznadziejnie chorzy mający przed sobą życie liczone w dniach nagle zdrowieją itd... Jestem tam kilka razy w roku słucham świadectw - opowiadają co przeżyli - czy kłamią? Nie przyjechali podziękować! Przepraszam ale otwieram dzioba z wrażenia!! I jakieś te wszystkie teorie kosmiczne bledną. Oczywiście badajmy obserwujmy ale zmieńmy się Aż chce się krzyknąć "bądźmy miłującymi się wzajemnie ludźmi" - a ponoć to truizm
Wędrowiec.1984 Opublikowano 29 Stycznia Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Uważam, że ta teoria to bzdura. Najbardziej oddalona galaktyka we wszechświecie to obiekt odległy od nas o 13,4 miliarda lat świetlnych. Co to oznacza? Że światło potrzebowało 13,4 miliardów lat, by do nas stamtąd dotrzeć. Co to jeszcze oznacza? Że oglądamy tę galaktykę taką, jaka była 13,4 miliarda lat temu. Okrywamy to, na co pozwala technologia. Kiedy technologia się rozwinie, odkryjemy więcej rzeczy, co nie znaczy, że fizycznie się obok nich znajdziemy, bo np. spotkania z osobliwością czarnej dziury, albo z powierzchnią gwiazdy neutronowej, nie sposób przeżyć. Nie znam tematu, ale nie mieszam fizyki z religią, pomimo tego, iz jestem katolikiem. Bóg stworzył to wszystko, byśmy mogli to odkrywać, więc odkrywamy, za pomocą takich, a nie innych narzędzi, a jeśli ktoś się przy okazji nawrócił, to ok.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 29 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia @Wędrowiec.1984 Możesz sobie nie mieszać ale co to jest jak człowiek pokazuje tomografie na której widać guza rakowego wątroby (fizycznie go widać - istniejąca materia) i za kilka dni zgłasza się na zabieg wycięcia lekarze zdumieni śladu nie ma (sam sobie nie wyciął) - materia się rozpuściła fizyka dostała po łbie. Za dużo tego jest i nie można nie można zamykać oczu mówiąc nic nie widziałem fizyki z religią nie mieszam!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się