Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Nata_Kruk Za ciężarówka to nie jest najlepszy pomysł, bowiem przy wysokim podwoziu wszystko widać na wylot. No, ale już w aucie osobowym, np. z przyciemnianymi szybami, jest dużo lepiej. Wiem, bo sam tak robiłem, kiedy byłem dzieckiem. Sprawdzona metoda, którą zresztą również dzisiaj czasami stosuje. :)

 

Z drugą częścia mam zupełnie na odwrót, bo nie lubię prześwietlonych dni. Jak jest pochmurno, nie trzeba mróżyć oczu i lepiej się spaceruje. Byleby było ciepło. 

 

A książka w sumie i tu i tu pasuje, o. :)

 

Aha, prawie zapomniałem. Podoba mi się schodkowa struktura.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bardzo lubię słoneczne dni, ale wtedy.. okulary słoneczne.. na nos koniecznie, zbyt razi.

Dałam ciężarówkę, żeby zobrazować szczególną chęć ukrycia się przed innymi wścibskimi.

No cóż.. sa i tacy, którzy wolą.. półmroki... :)

Dziękuję za słowo pisane i upodobanie "schodków"... :)

 

 

Opublikowano

czy warto wzrokiem się przejmować

bo nim jak zawsze obmacują

patrzą ci w oczy i bez słowa

natręctwem duszę w mig skatują

 

więc czynić swoje ich nie widzieć

iść tak jak zawsze w swoją stronę

co chcą wypatrzeć to wypatrzą

i wiedzą lepiej - na tym koniec

:)))

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz .... dziękuję za kolejny rymowany wpis.... :)

(...) "i wiedzą lepiej - na tym koniec"... (?)

 

może nie koniec jak znam życie
bo takim mało tylko spojrzeć
plotki wnet puchną za plecami
taka chudzina a... z dzieciami

 

a tamta zobacz jak słonica
sapie i kroki pewnie liczy
zanim przeturla się po parku
my - po południu - za granicą

 

 

@Rafael Marius ... myślę, że nie jesteś odosobniony w tym lubieniu. Dzięki za bycie.

 

 

Opublikowano

Mieszkałem 30 lat w Warszawie w bloku i było ok. Jak się  przeprowadziłem na prowincję po pół roku dowiedziałem się więcej o sobie jak sam wiedziałem i ............ do dziś mówię ja tu tylko śpię

:)))

ps. jedyny wyjątek uczyniłem na przełomie dekad jak było koło poetyckie 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin to jest kontynuacja od wczorajszego wiersza Smak, taka seria, raz banalna, raz poważna:)
    • Pierwszy jest dla mnie jak zjedzenie naraz całej bombonierki.   Drugi o wiele lepszy, bo mniej tam naupychane śliczności. Kok kojarzy się ze słusznym wiekiem (babuniowym), a siłę można czerpać z doświadczenia, z życia, którym podmiotka nieustannie się cieszy. Pomimo upływu czasu i konieczności zapewnienia sobie w pewnym momencie - bezpieczeństwa,, komfortu i stabilności, w głębi siebie zachowuje duchową dziewczęcość. Białe płatki, bibułka z  pierwszych dwóch linijek przywodzą na myśl obraz młodziutkiej panny marzącej o pierwszej miłości, może piszącej pierwsze listy, może zapisującej pierwsze kartki w sztambuchu. Wyszła zgrabna konfrontacja tej w koku z tą od płatków.
    • @andreas  :)) Fajnie, Słonecznej niedzieli :) @Dominika Moon Aż tak? Dziękuję :)
    • Bardzo dużo emocji, ale mimo wszystko to za mało na wiersz. Bezowocnia przykuwa uwagę, jako brak siły sprawczej, sił witalnych. W daremnym oczekiwaniu nieobecność ojca oznacza niemożliwość przekazywania dalej życia, więc wnętrze podmiotu lirycznego jest martwe. Zdaje on sobie jednocześnie sprawę z ułomności i jałowości własnej wyobraźni, którą bezskutecznie próbuje wypełnić puste miejsce.
    • fajne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        niby pozornie wszystko to samo ten sam ocean ta sama woda ale już tyle nam powiedziano coś zrobić trzeba ująć czy dodać   noże wyciągnąć jakoweś wnioski zanim kolejna wybuchnie heca albo oznajmić w sposób najprostszy ludziom wokół cóż szkodzi obiecać   słysząc to księżyc z lekkim uśmiechem kiedy jest w pełni puści nam oko na wodzie fale wiatr nagle wznieci ludzie się zbudzą kiedy przemokną :))  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...