@Domysły Monika Wiem jedno, że wszystkie te Połomskie, Bajory, Coheny, Brayany Ferry, gdzieś na jakimś etapie wybierali samotność. Ta historia lubi się powtarzać.
Powiedziałem ja, powiedziałaś ty
coś ktoś, ciągle coś, ciągle ktoś,
ciągle w te i nazad
i
i nic nie zostało uzgodnione
i nic nie zostało ustalone
i nawet rozmowa nie dobiegła końca
(jak zwykle zresztą).
Warszawa – Stegny, 22.04.2025r.