Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Illeizm


Rekomendowane odpowiedzi

"Kaszel, charkot, rozmyty obraz, charkot, charkot, noc,
charkot, noc, noc."

Marek Krajewski "Śmierć w Breslau"


rzućcie się, przechodnie, wykopcie
spod jego żeber wszystkie kolorowe piłki,
z których wytoczy się zmięty w kulkę biały,
mąkpodobny papier.

wydrzyjcie też coś z niego. tak na szydził-trafił.
jest pełen dychotomii, yin mu nacieka w yang,
aż z brody skapuje, więc i mała sakralność się znajdzie,
i garbiący się przy drodze w pozie tribhanga,
szmaciarz na wróble.

a ty, przed którą klękał w myślach, aby być
uniżony i uległy, pozwól mu pisać książki,
a zobaczysz, co się stanie. jedna dziennie będzie
wychodzić spod rozzygzakowanego pióra:
raz Mesjasz krzyżowany w Smoleńsku,
raz Stomia premiera. Powieść patriotyczna.

daj mu na moment zgubić się na wewnętrznych
rozstajach. by wracał w kamiennej skórze pożyczonej
od napotkanego po drodze pomnika, w okularach
z polaryzacją, przez które będzie widzieć lepiej
niż bez nich, gołym okiem.

niech zrywa tektury, którymi zabite są okna
jego domu, robi z nich transparenty,
by wznieść jedno, najświetlistsze hasło.
przekaz cały w jaśminach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...