Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pierwszy dzień życia
Przyniósł pustą kartkę,
Świeży, pilny uczeń,
Przyszedł z długopisem.

Chciał wszystko zapisać,
Z wszystkiego notatkę.
By nigdy nie wpaść
W nieznane okolice.


W drugi dzień trzynastego zeszytu,
Płacz towarzyszył ciekawości braku.
Wszystkiego spróbować,
'Co ludzkie nieobce',


A jednak to życie traciło na smaku.


W ostatni dzień życia
Przyniósł pustą kartkę,
Jak w każdy, 
Bo ciągle się uczył na nowo.


Bo szczęście to radość
Odkrywać co rzadkie,
Opis starego
Nowym dać słowom.


Powiedział: 
"Posłuchaj, nim sam tutaj będziesz,
Schemat zawęża Ci tylko granice.
Ważniejsze byś w życiu na dźwięk budzika,
Wstawał z uśmiechem, a nie z długopisem".

 

 

Opublikowano

"W pierwszy dzień życia

przyniósł pustą kartkę,"

 

pusta kartka = tabula rasa

 

Zośka dziewica?

 

belfer chce uczyć Zośkę z Łowicza

bo nawet nie zna A.Mickiewicza

choć ekspertką w sprawach płci

on powtarza mówię ci

dla mnieś tabula rasa dziewicza.

 

A Twój wiersz świetny!

Pozdro.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Toyer To przejmujący wiersz o samotności po utracie bliskości. Obraz "czterech stóp jako dwójki przytulenia" jest piękny i przejmujący jednocześnie. Obraz utraty równowagi – "zabrakło nogi". To nie tylko metafora braku drugiego człowieka, ale dosłownie niemożność normalnego funkcjonowania bez tej drugiej połowy. Pozdrawiam.
    • @Simon Tracy To potężny, romantyczny w duchu wiersz o miłości silniejszej niż śmierć. Przypomina wielkie elegijne poematy romantyków – ma w sobie desperację Poego, coś z gotyckiej atmosfery, coś  może z Malczewskiego. Najbardziej porusza mnie ta bezsilność wobec nieuchronnego: "Z moich ramion Cię wyrwą". To fizyczny, cielesny protest przeciwko rozdzieleniu. "Czująca glina człowiecza" – piękne określenie tej bolesnej świadomości, która nie pozwala po prostu odejść razem. A zakończenie z tą niepewnością ("A może to tylko nadal dusza łka?") jest przejmujące. Sen przy kominku, złudzenie normalności, a potem powrót do mrugającej lampy i dogasania. "Dogasam" – to ostatnie słowo jest doskonałe. Nie "umieram" – "dogasam". Jak knot świecy, powoli, świadomie. To piękny wiersz.
    • Tułał się po brukowanej ścieżce  pokrytej zgniłym jesiennym liściem który otula czerwoną rzekę    Z każdym krokiem cel był coraz bliżej czuł, że nie mógł już dalej uciekać   Widział wtulone w chłód pustostanów gromady wyblakłych narkomanów Wabiące go, wspomnieniami o niej Dali mu poplamione strzykawki    Schował je głęboko w szary płaszcz między szkło stłuczonych butelek Ranią go gdy patrzy w głąb siebie   Ostatnie kroki   Już widzi koniec   Piedestał i postrzępioną obręcz 
    • @Alicja_Wysocka Proszę, ale ostrzeganie świadomego to tylko pretekst do rozmowy.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Bardzo Ci dziękuję za czytanie również mojej mini-prozy. Powyższe zdanie reklamowało "Było nie minęło" na moim pisarskim koncie na tiktoku. Ale masz rację, że zdanie o zgonie za życia jest kluczowe dla mnie samego jak i historii
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...