Chłód przyległ do niej tak mocno
Że już świadomie wybiera dystans
Chociaż inaczej pożąda wolność
Wciąż ją przyciąga jak woń narcyza
Wyznacza asumpt i pętlę endorfin
Aby słabości serca zagłuszać
Szuka ekstazy w każdej skrajności
Wciąż rozmazując szminkę na ustach
Inspiracja Lars von Trier